Rynek reklamy. Gospodarcze przyspieszenie przyniesie rekord w internecie

Jeśli w drugim półroczu poprawią się nastroje reklamodawców, tak jak spodziewa się IAB, wartość rynku reklamy w sieci może w tym roku po raz pierwszy sięgnąć 4 mld zł.

Aktualizacja: 02.07.2017 20:21 Publikacja: 02.07.2017 19:05

Foto: 123RF

To oznaczałoby, że wydatki na promocję firm w sieci wzrosłyby w tym roku o ponad 13 proc., czyli znacznie szybciej niż cały rynek (agencja Starcom szacuje, że polski rynek reklamy wzrośnie w tym roku o 2,5–3 proc.), choć jednocześnie nieznacznie wolniej niż w 2016 r.

– Dotychczasowe zwyżki doprowadziły do ponad 23-proc. udziału segmentu reklamy mobilnej w całości wydatków na reklamę online z dynamiką na poziomie 64 proc. – komentuje w raporcie strategicznym o polskim internecie IAB Polska Włodzimierz Schmidt, prezes tej organizacji. – W tym samym czasie reklama wideo wzrosła o 20 proc. i jest kolejnym czynnikiem napędzającym segment reklamy graficznej (to największy segment reklamy internetowej w Polsce – red.).

Optymizmem, jeśli chodzi o rynek reklamy internetowej, napawają ekspertów prognozy dla całej gospodarki.

– Rynek reklamowy odpowiada z opóźnieniem na zmiany w dekoniunkturze. O ile więc indeks PKB – po zeszłorocznym wyhamowaniu – odnotuje wzrost i będzie się utrzymywać na stabilnym poziomie, analogicznego przyspieszenia należy spodziewać się w wydatkach reklamowych online, prawdopodobnie jednak z kilkumiesięczną zwłoką – podaje IAB Polska w swoim raporcie.

Zdaniem jej analityków, jeśli w drugiej połowie roku nasilą się pozytywne nastroje wśród reklamodawców, wartość rynku reklamy internetowej powinna na koniec 2017 r. po raz pierwszy w historii przekroczyć 4 mld zł.

Dwucyfrowy wzrost rynku reklamy w sieci zaprognozowała także agencja Zenith. – Wydatki na reklamę w internecie wzrosną o 11,8 proc., głównie za sprawą inwestycji w wideo online i w reklamę programatyczną oraz dzięki wzrostowi sektora e-handlu, dysponującego coraz wyższymi budżetami na reklamę – podał Zenith.

Zaznaczył jednak, że zagrożeniem dla dalszego stabilnego wzrostu reklamy online jest stosowanie przez internautów programów blokujących wyświetlanie reklam w sieci (tzw. ad-blocków), bo „w konsekwencji prowadzi m.in. do zmniejszenia powierzchni reklamowej i wzrostu cen reklam".

Według najnowszych badań Reuters Institute for The Study of Journalism pozostajemy rekordzistami, jeśli chodzi o blokowanie reklam w sieci. Robi to 32 proc. polskich internautów, wyższy odsetek ma tylko Grecja, a średnia dla świata wynosi 24 proc.

To oznaczałoby, że wydatki na promocję firm w sieci wzrosłyby w tym roku o ponad 13 proc., czyli znacznie szybciej niż cały rynek (agencja Starcom szacuje, że polski rynek reklamy wzrośnie w tym roku o 2,5–3 proc.), choć jednocześnie nieznacznie wolniej niż w 2016 r.

– Dotychczasowe zwyżki doprowadziły do ponad 23-proc. udziału segmentu reklamy mobilnej w całości wydatków na reklamę online z dynamiką na poziomie 64 proc. – komentuje w raporcie strategicznym o polskim internecie IAB Polska Włodzimierz Schmidt, prezes tej organizacji. – W tym samym czasie reklama wideo wzrosła o 20 proc. i jest kolejnym czynnikiem napędzającym segment reklamy graficznej (to największy segment reklamy internetowej w Polsce – red.).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane
Media
Nie żyje Tomasz Świderek. Przez lata pisał w „Rz” o telekomunikacji