Jak przypomina serwis Variety.com, policja we Francji ma Google na muszce od ponad pięciu lat, a podobne najście miało już miejsce pięć lat temu. W lutym tego roku Google dostał wezwanie do zapłaty 1,6 mld euro zaległego podatku we Francji.

Polityka podatkowa Google budzi wątpliwości nie tylko we Francji. W 2014 r. w Polsce Google zapłacił w Polsce ok. 1 mln dol. podatku dochodowego, a jego raportowane przychody sięgały ok. 50 mln dol., podczas gdy w rzeczywistości były przynajmniej czterokrotnie wyższe. Pytany o to przez „Rz" Matt Brittin, prezes Google w Europie, odpowiadał w ubiegłym roku tak: - Płacimy tu podatki na takim samym poziomie jak każda inna firma. Dokładna kwota to pochodna zapisów międzynarodowego prawa podatkowego, na podstawie których firmy takie jak Google płacą gros swoich podatków w tym kraju, który jest dla nich macierzysty. Ponosimy tu więc wszystkie obowiązujące nas koszty. Z przyjemnością powitalibyśmy też zmianę międzynarodowych przepisów podatkowych.

Z polityką podatkową Google walczy też Wielka Brytania. W styczniu tego roku brytyjski rząd zawarł z Google ugodę, tytułem której koncern miał zapłacić 130 mln funtów z racji niezapłaconych podatków od 2005 r. Zdaniem krytyków tego porozumienia, była to kwota zdecydowanie za niska.