Ipla i Player bez granic

Serwisy wideo w sieci niedługo będą dostępne np. w trakcie wakacji w innym kraju UE.

Publikacja: 27.02.2017 19:27

Foto: 123RF

Niezależnie od prac toczących się nad wprowadzeniem zakazu geoblokowania dostępów do treści i usług w krajach UE, ci obywatele, którzy mają już wykupione dostępy do serwisów subskrypcyjnych w internecie, oferujących filmy, muzykę czy gry, będą w przyszłym roku mogli korzystać z nich we wszystkich krajach UE tak samo jak w swoim kraju. Parlament Europejski zawarł w tej sprawie właśnie porozumienie z krajami członkowskimi, czyniąc zadość propozycji Komisji Europejskiej, która zaproponowała takie rozwiązanie pod koniec 2015 r. jako część strategii jednolitego rynku cyfrowego. Porozumienie musi teraz zatwierdzić Rada Europejska i Parlament Europejski.

Nowe przepisy o tzw. zasadzie cross boarder portability (czyli – w wolnym tłumaczeniu – mobilności ponadgranicznej) mają wejść w życie na początku 2018 r.

– To nie są przepisy, które satysfakcjonują wszystkich. Mnie np. nie. One umożliwiają korzystanie z dostępu wykupionego do jakiejś usługi w swoim kraju także w innych krajach UE. To bardzo dobrze, ale nie można dziś, nie będąc mieszkańcem jakiegoś kraju, wykupić sobie tam dostępu do wybranego serwisu. Cross-border portability to takie minimum, bo nie pozwala na sięgnięcie do ofert serwisów w innych krajach – mówi „Rz" europosłanka Róża Thun, przewodnicząca grupy roboczej ds. jednolitego rynku cyfrowego i sprawozdawczyni Parlamentu Europejskiego ws. geoblokowania.

Mobilność w ramach wyjątku

Choć zasada wejdzie w życie już w przyszłym roku (czyli szybciej niż skuteczne zakazy geoblockingu), ekspertom trudno dziś przewidzieć, jak w praktyce będą działały serwisy takie, jak Ipla, Player czy Showmax (Netflix i Amazon Prime od początku przestrzegają akurat zasady cross-boarder portability): czy będzie to od nich wymagało renegocjowania posiadanych umów licencyjnych, czy też po prostu ich klienci będą mieli dostęp do ich treści poza granicami rodzimego kraju na zasadzie wyjątku i niezależnie od kwestii związanych z prawami licencyjnymi takiej platformy.

– Już dzisiaj niektórzy dystrybutorzy przewidują taką opcję i zastrzegają w relacjach z kontrahentami odpowiednie rozwiązania, które pozwalają na zastosowanie zasady cross-border portability. To ma działać jako uprawnienie dla konsumentów, którzy będą mogli swobodnie korzystać z treści VoD, tak samo jak korzystają dziś chociażby z muzyki na nośnikach – komentuje Piotr Zawadzki, szef praktyki prawa telekomunikacji, mediów i nowych technologii oraz własności intelektualnej kancelarii prawnej Linklaters.

Jak dodaje, zasada cross-border portability powinna działać jako prawo czasowego wejścia z wykupioną licencją na inny rynek europejski. – W praktyce, jako klient mógłbym korzystać z wykupionych u dostawcy treści na podstawie mojej umowy, a dostawcy z innego kraju UE nie powinni wyciągać negatywnych konsekwencji wobec mnie na swoim rynku. Nie sądzę, żeby wymagało to podpisywania przez dystrybutorów paneuropejskich umów – uważa.

Coraz więcej wideo z sieci

Przepisy wchodzą w życie w czasie szybkiego rozwoju serwisów z wideo w sieci (czyli tzw. serwisów OTT, do których zaliczają się m.in. tzw. platformy SVoD, czyli subskrypcyjne wideo na żądanie opłacane z góry w ramach abonamentu, najczęściej miesięcznego).

W Polsce obok silnych rodzimych graczy w rodzaju Ipli i Playera mamy od niedawna południowoafrykański Showmax oraz Prime Video Amazona, a od ponad roku - amerykańskiego Netflixa. I zapewne nie jest to koniec rozwoju tego typu serwisów.

Niezależnie od prac toczących się nad wprowadzeniem zakazu geoblokowania dostępów do treści i usług w krajach UE, ci obywatele, którzy mają już wykupione dostępy do serwisów subskrypcyjnych w internecie, oferujących filmy, muzykę czy gry, będą w przyszłym roku mogli korzystać z nich we wszystkich krajach UE tak samo jak w swoim kraju. Parlament Europejski zawarł w tej sprawie właśnie porozumienie z krajami członkowskimi, czyniąc zadość propozycji Komisji Europejskiej, która zaproponowała takie rozwiązanie pod koniec 2015 r. jako część strategii jednolitego rynku cyfrowego. Porozumienie musi teraz zatwierdzić Rada Europejska i Parlament Europejski.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Nowy „Plus Minus”: 20 lat Polski w UE. Dobrze wyszło (tylko teraz nie wychodźmy!)
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane