Na rozmaite formy sponsoringu – od sportowego, przez finansowanie rozmaitych festiwali i targów oraz wydarzeń kulturalnych, po doinwestowywanie działalności rozmaitych organizacji – firmy na całym świecie wydadzą w tym roku 62,8 mld dol., o 4,5 proc. więcej niż w ubiegłym – prognozuje firma badawcza i doradcza IEG, wchodząca w skład komunikacyjnej grupy WPP.
To oznacza, że wydatki na sponsoring będą rosły mniej więcej tak szybko jak rynek reklamy, który według prognoz agencji Zenith w tym roku urośnie o 4,4 proc.
Sponsor może więcej
Gros wydatków na sponsoring jest oczywiście związanych ze sportem, który daje firmom możliwości nieporównywalnie większe od tych, jakie dostają z tradycyjnych mediów w czasie nadawania relacji sportowych.
Z danych firmy badawczej Pentagon Research wynika, że 6 stycznia w czasie finału Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen loga sponsorów, które prezentuje Kamil Stoch, były widoczne na ekranach telewizorów widzów oglądających relację w TVP 1 przez ponad 18 minut.
– Gdyby te same firmy chciały się pokazać przez tyle samo czasu w standardowy sposób, musiałyby wykupić ok. 40 bloków reklamowych i te przekazy nie miałyby takiego sportowego kontekstu – mówił niedawno „Rzeczpospolitej" Adam Pawlukiewicz z Pentagon Research.