"Dziś złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez prezesa IPN. Nie ma zgody dla 'krycia' tajnych współpracowników na placówkach zagranicznych" - napisał Brejza na TT.

Poseł PO uważa, że ambasador Przyłębski, kryptonim TW Wolfgang, zataił współpracę z SB w latach 80, a prezes IPN, decydując o niekierowaniu sprawy do sądu nie dopełnił swoich obowiązków i działa na szkodę interesu społecznego.

Biuro Lustracyjne IPN poinformowało dziś, że co prawda obecny ambasador RP w Niemczech, mąż prezes TK Julii Przyłębskiej, Andrzej Przyłębski, podpisał zobowiązanie do współpracy ze służbami bezpieczeństwa PRL. ale nigdy z nimi nie współpracował.

"Decyzją z dnia 25.08.2017 r. prokurator Oddziałowego Biura Lustracyjnego IPN w Krakowie uznał, że w sprawie oświadczenia złożonego przez Andrzeja Przyłębskiego nie zachodzi wątpliwość co do jego zgodności z prawdą w rozumieniu art. 52 e ustawy o IPN - KŚZpNP z 18 grudnia 1998 r. (...). Tym samym uznał, że brak podstaw do skierowania tej sprawy do sądu" - poinformowało w piątek PAP Biuro Lustracyjne IPN.