Reklama

Życiowe gry emigranta

„Gombrowicz. Ja, geniusz" Klementyny Suchanow to rewelacja pośród opowieści biograficznych.

Aktualizacja: 26.09.2017 18:35 Publikacja: 26.09.2017 18:24

Witold Gombrowicz w wieku trzech lat zwany wówczas Itkiem, 1907 r. Na drugim zdjęciu pisarz (z lewej

Witold Gombrowicz w wieku trzech lat zwany wówczas Itkiem, 1907 r. Na drugim zdjęciu pisarz (z lewej) wraz z Lulą Lipkowską i przyjacielem polsko-argentyńskim Karolem Świeczewskim, na wakacjach w Vertientes koło Kordoby,1954 r.

Foto: Muzeum Literatury im. Mickiewicza

Książka ukazuje się w szczególnym czasie, gdy rządząca partia podjęła próbę reinterpretacji życia i dzieła Witolda Gombrowicza. Walczył o wyzwolenie Polaka z opresyjnie pojmowanej polskości, od Kościoła wolał „kościół międzyludzki". Wychwalał wyższość młodzieńczej „Synczyzny" przeciwko sklerotycznej „Ojczyźnie". Szukał ekstremalnych doświadczeń seksualnych w portach i szaletach. Kpił z komunistów, ale i konserwatystów.

Tymczasem w minioną sobotę z „udziałem władz państwowych" i przedstawicieli PiS otwarto w Vence muzeum poświęcone pisarzowi, tak jakby po raz drugi stał się bohaterem swojego „Trans-Atlantyku", wykpiwającego patriotyczną pompę.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Literatura
Jedyna taka trylogia o Polsce XX w.
Literatura
Kalka z języka niemieckiego w komiksie o Kaczorze Donaldzie zirytowała polskich fanów
Literatura
Neapol widziany od kulis: nie tylko Ferrante, Saviano i Maradona
Literatura
Wybitna poetka Urszula Kozioł nie żyje. Napisała: „przemija życie jak noc: w okamgnieniu.”
Literatura
Dług za buty do koszykówki. O latach 90. i transformacji bez nostalgii
Reklama
Reklama