Big Book Festival: Kobiety zmieniają siebie i świat

Multimedialny spektakl „Mam na imię kobieta”, w którym m. in. Justyna Wasilewska i Julia Wyszyńska mówią słowami Virginii Woolf, Madonny, Hilary Clinton - otworzy 22 czerwca Big Book Festival. Reżyserką jest Anna Król.

Publikacja: 22.05.2018 20:00

Foto: materiały prasowe

Apodyktyczna, bezczelna, histeryczka, wredna baba, mściwa, zarozumiała, zimna suka! Ile razy kobiety słyszą te określenia na swój temat? A jak same widzą siebie?  I co to znaczy dziś – 100 lat po przyznaniu im praw do głosowania? Próbą odpowiedzi będzie spektakl „Mam na imię kobieta”.

Cztery wyraziste aktorki - Aleksandra Justa, Gabriela Muskała, Justyna Wasilewska i Julia Wyszyńska, o różnych doświadczeniach życiowych i zawodowych - przedstawią kobiecy los poprzez wypowiedzi pisarek, działaczek i celebrytek mijającego stulecia – poczynając od sufrażystek przez Hillary Clinton po Madonnę. Aktywistki kroczą tu ramię w ramię z literatkami, jak Virginia Woolf, Sarah Waters czy Anais Nin – kobietami piszącymi dla kobiet i o kobietach. Pojawiają się ikony wolności, jak Amelia Earhart, pilotka mająca niezwykle odważne poglądy i Emmeline Pankhurst, kobieta, która zapoczątkowała ruch na rzecz równouprawnienia i wywalczyła dla kobiet prawo wyborczego głosu. W spektaklu usłyszymy cytaty z wypowiedzi także Polek - Ewy Chodakowskiej i Wandy Rutkiewicz.Teksty pochodzą z początku XX w., z lat. 40, 60., 90. oraz współczesności. Ułożone w wielogłosowy kolaż, wydają się spójne niczym słowa jednej osoby. I zaskakująco, boleśnie aktualne. 

 

Ciężka zbroja

- Kiedy byłam dziewczynką wydawało mi się, że kobiecość to krótka sukienka, a jej szczyt to buty na wysokim obcasie, długie włosy, szminka na ustach powiedziała Anna Król, scenarzystka i reżyserka spektaklu: - Jeszcze jako młoda kobieta poszukiwałam siły i wartości w emblematach kobiecości. W pierwszych pracach okazywało się, że smukłej uśmiechniętej blondynce znacznie łatwiej załatwić to czy tamto. Aż zdałam sobie sprawę z tego, że to pułapka; że pierwotnie postrzegana kobiecość to nie żaden pancerz, tylko zbyt ciężka zbroja, która mnie osłabia. Bo ładna coraz częściej równa się głupia lub przynajmniej słaba. Bo mężczyźni wolą na ciebie patrzeć, niż się z tobą zgadzać. I, że ten stan trwa od wieków.

Jak mówi reżyserka, kobiety są dziś materią dużo bardziej plastyczną niż mężczyźni. Ich przydatność można określać od nowa. Zależnie od zmieniającej się historii, polityki i kształtowanych przez nią oczekiwań społecznych – są kobiety wojowniczkami lub potulnymi króliczkami. Raz potrzebny jest wizerunek feministki – walecznej i zdecydowanej, raz kobietki w dopasowanej sukience za kolano, piekącej tort na urodziny męża.

Wizerunki i maski

Składające się na widowisko aktorskie etiudy będą nawiązywały do różnych form sportu i aktywności – boksu, jogi, biegu, fitnessu.

– Uwielbiam sport, w dodatku wspinaczka, którą uprawiam, jest kwintesencją siły, zdecydowania, wytrzymałości – mówi Anna Król. - Pozwala skoncentrować się na celu i na szczycie. Natomiast sport z lifestylowych magazynów musi być ładny, estetyczny, lekki. I zawsze czemuś służy. Chodząc na fitness możesz przecież schudnąć lub ukształtować brazylijską pupę dla Twojego ukochanego… Chciałam pokazać, że to wypaczone podejście sprawia, że poddajemy się nieustannej tresurze. Sport wydał mi się świetną metaforą w zestawieniu z poszukiwaniem tego, czym jest kobiecość, siła i słabość kobiet, czym jest ich zależność oraz niezależność, a czym poszukiwanie wolności. Pozwala pokazać, jak szamoczemy się szukając swojego miejsca pomiędzy różnymi kanonami i modelami. Nie ma dla nas dzisiaj ucieczki do stanu niewinności – zawsze dopadnie nas jakiś wizerunek, jakaś maska.

Gwiazdy i goście

Spektakl będzie połączony z koncertem na żywo. Muzykę Radka Łukasiewicza (twórcy Pustek) wykona zespół z Matyldą Damięcką. Choreografię widowiska przygotowała Marta Ziółek, łącząca taniec z modą i pop-kulturą lat 90.

Premiera spektaklu otworzy szóstą edycję Big Book Festival. W tym roku międzynarodowy Duży Festiwal Czytania hasłem „EKSPEDYCJA. Zapomnij o granicach!” zaprasza do odwagi i mocno stawia na kobiety. W programie znalazły się także dwa inne wydarzenia z nimi w roli głównej. W niedzielę, 24 czerwca o godz. 16.00 spotkają się europejskie pisarki i podczas debaty Okrągłego Stołu Big Book Festival, wspólnie wyobrażą sobie Planetę kobiet, czyli co by się zmieniło, gdyby kobiety rządziły światem? Na zamknięcie festiwalu w niedzielę, 24 czerwca o godz. 10.00 pokazany zostanie stand-up literacki „Świat według Dulskich”, czyli przewrotna interpretacja dramatu Gabrieli Zapolskiej z udziałem pisarki Zośki Papużanki i aktorek: Ilony Ostrowskiej, Edyty Olszówki oraz Katarzyny Kwiatkowskiej, zagrają na żywo Żelazne Waginy.

Festiwal odwiedzą znakomite pisarki ze świata, m.in. nagrodzona Pulitzerem Annie Proulx, eksploratorka Bea Uusma i reporterka Linda Polman.

Bilety w cenie 15 zł na spektakl „Mam na imię kobieta”, który zostanie pokazany 22.06.2018 o godz. 21.00 w Fun Park & Arena Wspinaczkowa, ul. Merliniego 2 w Warszawie są już dostępne w serwisie www.bilety24.pl, a także w Big Book Cafe (ul. Dąbrowskiego 81, Warszawa).

Pełny program festiwalu i więcej informacji o wydarzeniach na www.bigbookfestival.pl.

Apodyktyczna, bezczelna, histeryczka, wredna baba, mściwa, zarozumiała, zimna suka! Ile razy kobiety słyszą te określenia na swój temat? A jak same widzą siebie?  I co to znaczy dziś – 100 lat po przyznaniu im praw do głosowania? Próbą odpowiedzi będzie spektakl „Mam na imię kobieta”.

Cztery wyraziste aktorki - Aleksandra Justa, Gabriela Muskała, Justyna Wasilewska i Julia Wyszyńska, o różnych doświadczeniach życiowych i zawodowych - przedstawią kobiecy los poprzez wypowiedzi pisarek, działaczek i celebrytek mijającego stulecia – poczynając od sufrażystek przez Hillary Clinton po Madonnę. Aktywistki kroczą tu ramię w ramię z literatkami, jak Virginia Woolf, Sarah Waters czy Anais Nin – kobietami piszącymi dla kobiet i o kobietach. Pojawiają się ikony wolności, jak Amelia Earhart, pilotka mająca niezwykle odważne poglądy i Emmeline Pankhurst, kobieta, która zapoczątkowała ruch na rzecz równouprawnienia i wywalczyła dla kobiet prawo wyborczego głosu. W spektaklu usłyszymy cytaty z wypowiedzi także Polek - Ewy Chodakowskiej i Wandy Rutkiewicz.Teksty pochodzą z początku XX w., z lat. 40, 60., 90. oraz współczesności. Ułożone w wielogłosowy kolaż, wydają się spójne niczym słowa jednej osoby. I zaskakująco, boleśnie aktualne. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Literatura
Dzień Książki. Autobiografia Nawalnego, nowe powieści Twardocha i Krajewskiego
Literatura
Co czytają Polacy, poza kryminałami, że gwałtownie wzrosło czytelnictwo
Literatura
Rekomendacje filmowe: Intymne spotkania z twórcami kina
Literatura
Czesław Miłosz z przedmową Olgi Tokarczuk. Nowa edycja dzieł noblisty
Literatura
Nie żyje Leszek Bugajski, publicysta i krytyk literacki