Okazuje się, że struktura branżowa największych polskich przedsiębiorstw na przestrzeni ostatnich kilku lat niewiele się zmieniła. W naszym zestawieniu dominują reprezentanci branż tradycyjnych, na czele z handlem i szerokorozumianym przetwórstwem. Wciąż niewielki odsetek całkowitych obrotów stanowią firmy usługowe i technologiczne. W tegorocznym zestawieniu spółki handlowe odpowiadają łącznie za ok. 26 proc. wszystkich przychodów firm z Listy 2000. W tej puli zdecydowaną część, bo aż ok. 70 proc. stanowią dystrybutorzy, a pozostałe 30 proc. przypada na detalistów. Wśród firm handlowych największą skalą biznesu pochwalić mogą się Jeronimo Martins (poz. 2), Eurocash (poz. 8), Lidl Polska (poz. 15) oraz Tesco (poz. 16). Łącznie w ubiegłym roku wypracowały ponad 75,5 mld zł przychodów, a Jeronimo Martins został wiceliderem całej Listy 2000 ze sprzedażą wynoszącą 35,9 mld zł. Każda ze wspomnianych czterech firm zwiększyła przychody względem 2013 r., przy czym najwyższą dynamiką, przekraczającą 9,5 proc. pochwalić może się Lidl. Tuż za nim, z 9,2-proc. zwyżką znalazł się właściciel Biedronki. Natomiast najwolniej, bo tylko o 2,6 proc., wzrosły przychody Eurocashu.