„Sądziłem, że rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego, jednoznacznie przyznające przedstawicielom naszych zawodów prawo dostępu do testów egzaminacyjnych z Lekarskiego Egzaminu Końcowego (LEK), Lekarsko-Dentystycznego Egzaminu Końcowego (LDEK) i Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego (PES), nawet jeśli nie jest po myśli Centrum Egzaminów Medycznych, po prostu będzie respektowane" – napisał prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz w liście do lekarzy i lekarzy dentystów. I zapowiada interwencję u ministra Konstantego Radziwiłła.
Od kilku lat lekarze domagają się od szefa CEM Mariusza Klenckiego udostępnienia pytań, które pojawiły się na poprzednim egzaminie. Bez skutku. Zmienić miał to wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 7 czerwca br., opublikowany w Monitorze Polskim 18 sierpnia br. Trybunał jednoznacznie wskazał, że „Wyrok (...) w niniejszej sprawie umożliwi dostęp do testów wykorzystanych w trakcie egzaminów, które już się odbyły".
Maciej Hamankiewicz tłumaczy jednak, że dyrektor CEM znalazł nową podstawę prawną do odmowy udostępnienia pytań – fragment ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, dotyczący tajności zadań testowych, mówiący, że nie podlegają one udostępnianiu na zasadach określonych w ustawie o dostępie do informacji publicznej. I mimo wyroku TK dyrektor CEM odpowiedział, że na etapie przedegzaminacyjnym pytania nie mogą być udostępniane nikomu poza gronem osób biorących udział w ich przygotowaniu, dystrybuowaniu i przechowywaniu.
Prezes NIL jest innego zdania.
– Tajność nie rozciąga się na fazę po zakończeniu danego egzaminu, kiedy testy stają się domeną publiczną i powinny być dostępne – twierdzi.