Źle widzący lekarz może operować – uważa urząd skarbowy

Prowadzący działalność gospodarczą lekarz nie odliczy wydatków na operację wzroku, nawet jeśli bez niej nie jest w stanie przeprowadzać zabiegów.

Aktualizacja: 03.08.2016 18:52 Publikacja: 03.08.2016 18:07

Źle widzący lekarz może operować – uważa urząd skarbowy

Foto: www.sxc.hu

Organy podatkowe konsekwentnie nie zgadzają się na odliczenie przez przedsiębiorców wydatków na poprawę czy zachowanie zdrowia, twierdząc, że nie ma to związku z prowadzonym biznesem. Tak samo było w sprawie lekarza prowadzącego działalność gospodarczą, który wystąpił o interpretację do Izby Skarbowej w Łodzi (1061-IPTPB1.4511.474.2016.1.RK).

Związek z działalnością

Napisał, że prowadzi działalność gospodarczą w formie prywatnego gabinetu lekarskiego, a dodatkowo pracuje na podstawie kontraktu w szpitalu publicznym, gdzie jest kierownikiem oddziału. Jego praca polega głównie na wykonywaniu zabiegów i operacji.

Musiał mieć przeprowadzoną operację usunięcia zaćmy, by zatrzymać proces pogarszania wzroku. Zabieg, wykonany w niepublicznym zakładzie opieki zdrowotnej, sfinansował w całości z prywatnych środków, by zaoszczędzić czas. Nie był on refundowany przez NFZ. Zapytał, czy opłata stanowi koszt działalności gospodarczej i czy na podstawie faktury może zostać zaksięgowana do kosztów uzyskania przychodów.

Argumentował, że dobry wzrok decyduje o możliwości wykonywania zawodu. Operacja była warunkiem dalszego prowadzenia działalności. Istnieje więc bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy poniesionym kosztem a osiągnięciem przychodów i zachowaniem ich źródła.

Niestety dyrektor izby skarbowej był innego zdania. Przypomniał, że wydatek podlega odliczeniu, jeśli spełnia określone warunki. Powinien m.in. przyczynić się do osiągnięcia przychodu bądź służyć zachowaniu lub zabezpieczeniu źródła przychodów oraz być właściwie udokumentowany.

Cele prywatne

Na tej podstawie dyrektor izby uznał, że lekarz nie może odliczyć kosztów operacji. Jest to wydatek o charakterze osobistym. Nie ma bezpośredniego związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, gdyż ma umożliwić mu prowadzenie normalnego życia.

– Niezależnie od tego, czy dana osoba prowadziłaby pozarolniczą działalność gospodarczą czy też nie, dla ochrony swego zdrowia musiałaby ponieść omawiany wydatek – czytamy w uzasadnieniu interpretacji.

Doradca podatkowy Andrzej Sadowski zauważa, że to stanowisko to nie nowość. – Fiskus od dawna kwestionuje odliczenie opłat służących poprawie zdrowia. Tymczasem na podstawie ustawy o PIT można uznać je za wydatki poniesione w celu osiągnięcia przychodu lub zachowania albo zabezpieczenia jego źródła – podkreśla.

Opinia:

Grzegorz Grochowina, menadżer w KPMG w Polsce

Dobry wzrok to podstawowe narzędzie nie tylko w pracy lekarza, ale także w wielu innych rodzajach działalności gospodarczej. Trudno o bardziej oczywiste koszty uzyskania przychodów niż wydatki na poprawę wzroku, bez których prowadzenie działalności staje się niemożliwe. Dlatego dziwić może podejście organów podatkowych, które od lat konsekwentnie kwestionują odliczenie tego typu wydatków. Nawet jeśli fiskus nie zgadza się na zaliczenie opłat za operację wzroku do bezpośrednich kosztów uzyskania przychodów, to nie ma wątpliwości, że powinien to być koszt pośrednio związany z prowadzoną działalnością. Jest jednak duża szansa, że stanowisko fiskusa zakwestionują sądy administracyjne.

Organy podatkowe konsekwentnie nie zgadzają się na odliczenie przez przedsiębiorców wydatków na poprawę czy zachowanie zdrowia, twierdząc, że nie ma to związku z prowadzonym biznesem. Tak samo było w sprawie lekarza prowadzącego działalność gospodarczą, który wystąpił o interpretację do Izby Skarbowej w Łodzi (1061-IPTPB1.4511.474.2016.1.RK).

Związek z działalnością

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona