Obywatelski projekt wynagrodzeń w służbie zdrowia: lekarze będą protestować

Choć obywatelskim projektem wynagrodzeń w ochronie zdrowia zajmą się dwie sejmowe komisje, lekarze i tak będą strajkować.

Aktualizacja: 23.07.2017 17:38 Publikacja: 23.07.2017 16:43

Obywatelski projekt wynagrodzeń w służbie zdrowia: lekarze będą protestować

Foto: Fotolia.com

Choć prezydent podpisał przygotowaną przez rząd ustawę regulującą sposób ustalania najniższego wynagrodzenia pracowników medycznych, losy projektu obywatelskiego nie są jeszcze przesądzone. W czwartek posłowie nie zgodzili się na skierowanie projektu od razu do drugiego czytania. Teraz zajmą się nim dwie sejmowe komisje – Zdrowia i Finansów Publicznych.

To nie uspokaja działaczy Porozumienia Zawodów Medycznych, którzy przedstawili rządowi trzy postulaty. Jeśli ich nie spełni, 2 października rozpoczną strajk, który może zdezorganizować funkcjonowanie publicznej służby zdrowia.

Po pierwsze, żądają uchwalenia obywatelskiego projektu ustawy, który przygotowali przedstawiciele wszystkich profesji zrzeszeni w Porozumieniu Zawodów Medycznych (PZM).

Drugi warunek to powołanie ponadpolitycznego zespołu, który w ciągu trzech miesięcy miałby przygotować projekt ustawy gwarantującej zwiększenie w ciągu najbliższych dziesięciu lat nakładów na ochronę zdrowia do 9 proc. PKB.

Warunkiem trzecim jest powołanie kolejnego ponadpolitycznego zespołu, który zająłby się przygotowaniem kompleksowej reformy służby zdrowia. Rząd miałby na to czas do końca kadencji Sejmu.

Zdaniem lekarzy podwyżki przewidziane przez resortowy projekt podpisany przez prezydenta są niepewne. Choć oficjalnie najniższe wynagrodzenie zasadnicze zostanie osiągnięte dopiero pod koniec 2021 r., a pierwsze wzrosty, zaplanowane od 1 lipca tego roku, wyniosą co najmniej 10 proc. różnicy między wynagrodzeniem zasadniczym a minimalnym, medycy obawiają się, że podwyżki nie przekroczą kilkudziesięciu złotych rocznie.

Zgodnie z zapowiedziami w 2021 r. wynagrodzenie np. lekarzy specjalistów ma osiągnąć blisko 6,4 tys. zł brutto, lekarzy z pierwszym stopniem specjalizacji niecałe 5,9 tys. zł, lekarza bez specjalizacji ok. 5,3 tys. zł, a stażysty prawie 3,7 tys. zł. Specjaliści farmaceuci, fizjoterapeuci, diagności laboratoryjni i inni pracownicy medyczni z wyższym wykształceniem mają zarabiać minimum 5,3 tys. zł, a ci bez specjalizacji 3,7 tys. zł. To znacznie mniej, niż zakłada projekt obywatelski.

Choć prezydent podpisał przygotowaną przez rząd ustawę regulującą sposób ustalania najniższego wynagrodzenia pracowników medycznych, losy projektu obywatelskiego nie są jeszcze przesądzone. W czwartek posłowie nie zgodzili się na skierowanie projektu od razu do drugiego czytania. Teraz zajmą się nim dwie sejmowe komisje – Zdrowia i Finansów Publicznych.

To nie uspokaja działaczy Porozumienia Zawodów Medycznych, którzy przedstawili rządowi trzy postulaty. Jeśli ich nie spełni, 2 października rozpoczną strajk, który może zdezorganizować funkcjonowanie publicznej służby zdrowia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP