SN: lekarz, który fałszował zaświadczenia zawieszony w wykonywaniu zawodu

Lekarz podawał się za specjalistę medycyny i fałszował zaświadczenia o stanie zdrowia pracowników. Sąd Najwyższy orzekł, że zawieszenie lekarza w wykonywaniu zawodu na rok jest karą sprawiedliwą.

Aktualizacja: 16.06.2017 17:19 Publikacja: 16.06.2017 16:58

SN: lekarz, który fałszował zaświadczenia zawieszony w wykonywaniu zawodu

Foto: Fotolia.com

Sprawa dotyczyła lekarza, który w 2014 r. wydał pięć fałszywych zaświadczeń o stanie zdrowia pracowników i ich zdolności do pracy na wysokościach.

Lekarz prowadził swój gabinet lekarski w Zamościu i podawał się za specjalistę medycyny pracy.

Mężczyzna nie miał jednak uprawnień do przeprowadzania tego typu badań, a jego pieczątka lekarska była nieważna.

Okręgowy Sąd Lekarski uznał lekarza winnym naruszenia zasad etyki zawodu oraz ustawy o służbie medycyny pracy w związku z art. 7 ustawy o izbach lekarskich.

Sąd I instancji wymierzył lekarzowi kare nagany. Od tego orzeczenia odwołał się rzecznik dyscyplinarny, uznając, iż kara jest zbyt łagodna i niewspółmierna do wagi czynu, który naraził życie i zdrowie ludzi, także pracodawcę na dodatkowe koszty przeprowadzenia kolejnych badań.

W wyniku odwołania Naczelny Sąd Lekarski zaostrzył karę i zawiesił lekarza w wykonywaniu zawodu na okres roku wskazując, że w takich sprawach należy działać prewencyjnie, gdyż zjawisko wydawania fałszywych zaświadczeń nasila się z biegiem lat.

Skargę do Sądu Najwyższego wniósł obrońca obwinionego lekarza twierdząc, że kara będzie dla lekarza bardzo dolegliwa i pozbawi jego i rodzinę, którą ma na utrzymaniu środków do życia.

Ponadto uważał, że sąd winien wziąć pod uwagę okoliczność, że nie był nigdy karany.

Uważał również, że fałszywe zaświadczenia nie przyniosły nikomu uszczerbku na zdrowiu.

Zdaniem rzecznika dyscyplinarnego kasacja była oczywiście niezasadna. W jego opinii kara jest adekwatna do czynu, gdyż lekarz działał świadomie używał nieaktualnej pieczątki wprowadzając w błąd pacjentów oraz ich pracodawców.

Sąd Najwyższy zgodził się z tymi zarzutami rzecznika i utrzymał orzeczenie NSL w mocy.

Zdaniem sądu nie doszło do rażącej dysproporcji między orzeczoną kara a rozmiarami przewinienia dyscyplinarnego.

Sąd Najwyższy wskazał, że wymierzona kara jest dolegliwa, ale sprawiedliwa.

W zakresie twierdzeń dot. utrzymania, sąd wskazał, że lekarz pobiera emeryturę wojskową, jego dzieci są dorosłe i mogą się same utrzymać.

Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2017 r., sygn. akt: SDI 20/17

Sprawa dotyczyła lekarza, który w 2014 r. wydał pięć fałszywych zaświadczeń o stanie zdrowia pracowników i ich zdolności do pracy na wysokościach.

Lekarz prowadził swój gabinet lekarski w Zamościu i podawał się za specjalistę medycyny pracy.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego