Informacja o zmianie terminu składania wniosku o zdawanie LEK i LDEK pojawiła się na stronach Ministerstwa Zdrowia i Centrum Egzaminów Medycznych (CEM) w piątek przed świętami o godz. 15.30. – Zmieniono go z 15 lipca na 30 czerwca, czyli datę zamknięcia zgłoszeń w Systemie Monitorowania Kształcenia (SMK). Tymczasem np. na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym ostatni egzamin jest 28 czerwca, a w Łodzi w początku lipca – mówi Filip Dąbrowski, przewodniczący Komisji ds. Młodych Lekarzy Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL).
Jak tłumaczy w rozmowie z „Rzeczpospolitą" dyrektor CEM prof. Mariusz Klencki, termin 30 czerwca został zapisany w ustawie: - W toku zmian legislacyjnych nikt nie zauważył przepisu przejściowego i nie zdążył go zmienić. Stąd konieczność przesunięcia zgłoszeń z 15 lipca na 30 czerwca – tłumaczy. Zastrzega jednak, że absolwenci, którzy ostatnie egzaminy będą mieli pod koniec czerwca, zgłoszenia w SMK mogą dokonać nawet w dniu ostatniego egzaminu: - Potrzebna będzie jednak dobra wola uczelni i okręgowej rady lekarskiej, która potwierdza w SMK uprawnienie do złożenia wniosku na egzamin. Po wprowadzeniu do systemu, absolwent będzie mógł złożyć wniosek przez internet jeszcze tego samego dnia – tłumaczy prof. Klencki.
I dodaje, że niektórzy studenci mylą zaświadczenie o ukończeniu studiów, potrzebne do złożenia wniosku w SMK z prawem wykonywania zawodu, które nadawane jest uchwałą okręgowej rady lekarskiej, co może zająć nawet kilka tygodni.
Jak zapewnia Filip Dąbrowski, środowisko studentów szóstego roku jest oburzone zmianą daty składania wniosku: Dziwi takie postępowanie Ministerstwa Zdrowia. Jesienny egzamin będzie świecił pustkami. Informatyzacja powinna ułatwiać, a nie utrudniać życie – zaznacza.
Prof. Klencki ma nadzieję, że uczelniom uda się przeorganizować sesję egzaminacyjną tak, by studenci zdążyli złożyć wniosek na egzamin.