Założenia do ustawy o likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia przedstawił w czwartek premier Beacie Szydło szef resortu zdrowia Konstanty Radziwiłł. Zapewnił, że ustawa o sieci szpitali będzie obowiązywać od lipca tego roku, a w przyszłym tygodniu stanie na posiedzeniu rządu.

O szczegółach reform premier i minister rozmawiali ze stroną społeczną w Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog.

– Cieszymy się, że wreszcie przedstawiono daty zmian, ale zabrakło konkretów. Bylibyśmy spokojniejsi, gdyby minister finansów zapewnił nas, że plany ministra Radziwiłła są możliwe do realizacji i wszystko zostało policzone – mówi Maria Ochman, przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ Solidarność.

Przedstawiciele rządu nie odpowiedzieli, skąd szpitale mają znaleźć pieniądze na podwyżki płacy minimalnej i stawki godzinowej oraz czy przewidziano podwyżkę wycen świadczeń zdrowotnych.

– Premier nie odpowiedziała też na pytanie o losy ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, co budzi nasz niepokój. Podobnie jak tymczasowość uchwał resortu zdrowia, które zmieniają się niemal z godziny na godzinę – dodaje Maria Ochman.