– W ciągu ostatniej dekady nurty wnętrzarskie zmieniały się co najmniej kilkakrotnie. Nadal są jednak lokale, które zachowały klimat z czasów PRL – mówi Jarosław Mikołaj Skoczeń z Emmerson Realty.
- To lokale, które swój pierwszy i ostatni zarazem remont przeszły w latach 70. – Wszechobecna pomarańczowa boazeria, olbrzymie pawlacze, meblościanka. Ważnym elementem wyposażenia był często kredens i turecki dywan – opowiada Aleksandra Kubicka z serwisu otoDom.pl.
- Oferty takich mieszkań znajdziemy w wielu miastach. W krakowskiej Nowej Hucie za dwupokojową dójkę o powierzchni 49 mkw. trzeba zapłacić 219 tys. zł. 142 tys. zł wystarczą na urządzoną w stylu lat 70. 27-metrową kawalerkę na Wzgórzach Krzesławickich w Krakowie. Właściciel 37-metrowego lokum z dwoma pokojami na Biażanowie chce za nieruchomość 159 tys. zł.
- Na warszawskiej Pradze-Południe 49-metrowe mieszkanie w stylu PRL jest wystawione na sprzedaż za 320 tys. zł.
- Za podobnie urządzony 56-metrowy lokal na stołecznym Powiślu właściciel chce 450 tys. zł. Takie lokale trafiają także na rynek wynajmu. Na 28-metrową kawalerkę na warszawskiej Ochocie trzeba mieć 1,1 tys. zł miesięcznie. Na krakowskiej Krowodrzy 54-metrowy lokal wynajmiemy za 1,4 tys. zł miesięcznie.