Malarstwo olejne i akrylowe na płótnie, tusze, akwarele, gwasze na papierach złożą się na retrospektywę zmarłego przed dwoma laty artysty związanego z miastem, współtwórcy Grupy Wrocławskiej.
Józef Hałas był mistrzem koloru i struktury malarskiej. Tworzył abstrakcyjne pejzaże, oparte na syntezie koloru i materii, rytmie i symetrii. Jego geometryzujące syntetyczne pejzaże nie były jednak oderwane od rzeczywistość, lecz wychodziły od obserwacji natury.
- Malując naturę odkryłem, że w naturze wszystko jest sobie przeciwstawione: statyka, dynamika, kolory i kierunki. Dam przykład: horyzont-pień drzewa, przeciwstawiony poziomowi pion, w drzewie poziome gałęzie przeciwstawione znowu temu pionowi pnia, i żyłkowanie liści przeciwstawione sobie. I w ten sposób zbudowana jest cała natura, na konstrukcji, którą ja nazwałem „przeciwstawieniem” … - mówił.
Cyklom malarskim nadawał znaczące tytuły: „Figury”, „Góry”, „Piony – Skosy”, „Wnętrza”, „Przeciwstawienia”, świadczące o nieustannych poszukiwaniach formy, która najlepiej oddawałaby dynamiczną zmienność rytmów natury. I nasycał swe prace malarską grą barw z gamą błękitów, zieleni, szarości, ożywianych czasem mocniejszymi akcentami oranżu, cynobru czy granatu.
Na wrocławską wystawę składa się wybór prac od najwcześniejszych po ostatnie, prezentowane po raz pierwszy. Oddają motywy wokół których artysta przez całe życie krążył, próbując znaleźć najdoskonalsze rozwiązania w różnych technikach artystycznych i pozwalają prześledzić niuanse prób kolorystycznych, struktur, reliefów. A jednocześnie można je oglądać jako dzieła w pełni samowystarczalne i skończone, jak reliefowe „deszcze”, abstrakcyjne kwadraty, czy doskonałe w swej syntezie „Piony, skosy”.