Po raz drugi w konkursie zwyciężyła książka polskiego autora. Na piątkowej gali wręczenia nagrody w Teatrze Dramatycznym w Warszawie przewodniczący jury Maciej Zaremba Bielawski odczytał werdykt: „Paweł Piotr Reszka z ogromną wrażliwością i przenikliwością wsłuchuje się w dramatyczne opowieści swoich rozmówców – ludzi zagubionych w skomplikowanej codzienności, szukających ukojenia i sensu życia w religii, Kościele czy rodzinie, czasem zdruzgotanych przez los, a czasem w zaskakujący sposób odnajdujących szczęśliwe chwile w swoim życiu. Dociera do spraw ukrytych, ale pisze o nich powściągliwym, niemal przezroczystym stylem, z wielkim taktem i szacunkiem dla drugiego człowieka. Łączy poczucie humoru z głęboką empatią.”

Wartość nagrody wynosi 50 tys. Zł. W tym roku zgłoszono do niej  96 książek. Do finału jury zakwalifikowało pięć z nich. Oprócz książki laureatki, wydanej przez Agorę były to: „Droga 816” Michała Książka (Fundacja Sąsiedzi), „Chłopczyce z Kabulu. Za kulisami buntu obyczajowego w Afganistanie” Jenny Nordberg, przekład Justyn Hunia (Czarne), „Wilki żyją poza prawem. Jak Janukowycz przegrał Ukrainę” Zbigniewa Parafianowicza i Michała Potockiego (Czarne) oraz „Nie przeproszę, że urodziłam. Historie rodzin z in vitro” Karoliny Domagalskiej (Czarne).

Jury nie przyznało tym razem nagrody dla tłumacza.

Mottem siódmej edycji  Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki było zdanie z jego „Podróży z Herodotem  „Stoimy w ciemności otoczeni światłem”, a symboliczną rolę światła pełniły właśnie książki. Nagroda przyznawana jest od 2010 roku dla najwartościowszych książek reporterskich, podejmujących ważne tematy współczesności. Do grona jej dotychczasowych laureatów należą:  Jean Hatzfeld za „Strategia antylop”, dwukrotnie Swietłana Aleksijewicz za „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” i „Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka”, Liao Yiwu za „Prowadzący umarłych. Opowieści prawdziwe. Chiny z perspektywy nizin społecznych”, Ed Vulliamy za „Ameksyka", Elisabeth Asbrink, za „W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa" oraz Michał Olszewski za „Najlepsze buty na świecie".