Kukiz'15: Nie straszyć nalotami na festynach

Posłowie Kukiz'15 krytykują akcje wymierzone w drobnych wystawców na lokalnych festynach.

Aktualizacja: 12.09.2017 23:21 Publikacja: 12.09.2017 19:22

Lokalni producenci oferują swoje wyroby m.in. podczas dożynek

Lokalni producenci oferują swoje wyroby m.in. podczas dożynek

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Posłowie Kukiz'15 we wspólnej interpelacji do ministra finansów ujęli się za wystawcami ukaranymi mandatami za sprzedaż trunków bez akcyzy.

Chodzi o przeprowadzoną w sierpniu akcję funkcjonariuszy celno-skarbowych na Festiwalu Smaku w Grucznie (woj. kujawsko-pomorskie), która odbiła się szerokim echem.

Festiwal Smaku – jak podkreślają posłowie – od lat gromadzi tłumy ludzi, którzy wspierają pomysł promowania lokalnej kuchni i domowej produkcji nalewek. „To bardzo popularna w regionie impreza kulinarna. Szacuje się, że we wszystkich towarzyszących festiwalowi wydarzeniach wzięło udział 40 tys. osób" – piszą autorzy interpelacji.

W tym roku festiwal miał zaskakujący przebieg – skarbówka urządziła nalot, konfiskując 388 butelek (190 litrów) trunków bez akcyzy. Sprzedającym wymierzyła 18 mandatów (na 4 tys. zł) za sprzedaż alkoholi bez akcyzy i innych wyrobów poza ewidencją.

W akcji wzięli udział funkcjonariusze KAS z Bydgoszczy, Łodzi, Warszawy i Świecia.

– Część osób dostała mandaty za to, że nie wydawały paragonów, ale jak na przykład koło gospodyń wiejskich miałoby je wystawiać? – pyta retorycznie poseł Wojciech Bakun, jeden z autorów interpelacji.

Posłowie Kukiz'15 nie kwestionują faktu, że sprzedaż towaru bez paragonu jest karalna, ale uważają, że akcja mogła przynieść więcej szkody niż pożytku i obniżyć rangę imprezy. Lepsze efekty dla świadomości konsumenckiej dałyby kampanie jak pod nazwą „Weź paragon". – Te działania przypominały raczej „strzelanie z armaty do wróbla" – mówi poseł Bakun.

Posłowie pytają ministra, czy akcja KAS „nie zaburzy zaufania producentów i konsumentów do promowanej idei sprzedaży bezpośredniej i swobody gospodarczej mającej na celu wspieranie rodzimej i lokalnej produkcji".

Chcą wiedzieć, jak resort ocenia deklarację organów podatkowych o szczególnej kontroli podobnych imprez.

– Jesteśmy za tym, żeby promować sprzedaż bezpośrednią towarów – nieprzetworzonych, wprost od rolników. Także poprzez takie imprezy jak Festiwal Smaku. Akcje służb temu nie służą – dodaje poseł Norbert Kaczmarczyk, współautor interpelacji.

Bartosz Stróżyński, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy, przekonuje, że działania służb były zgodne z prawem – miały chronić uczciwych przedsiębiorców płacących podatki, i obywateli przed „skutkami spożycia alkoholu niewiadomego pochodzenia". – Wszelkie zarzuty o opresyjności aparatu skarbowego na ww. imprezie i narażeniu jej dobrego imienia na szwank nie znajdują potwierdzenia – tłumaczy.

Zaznacza, że organizator imprezy wiedział o kontroli, i w jego interesie było dopilnowanie, żeby sprzedaż alkoholu była zgodna z prawem.

W Polsce sprzedaż każdej, nawet najmniejszej ilości alkoholu bez akcyzy, w tym regionalnych nalewek czy win, jest sprzeczna z prawem. – Alkohol, niezależnie od ilości, sprzedawany na terytorium Polski musi posiadać polskie znaki akcyzy – mówi Łukasz Świerżewski, rzecznik Ministerstwa Finansów, i dodaje, że obecnie żadne zmiany tej regulacji nie są są planowane.

Lokalni wytwórcy, którzy na festynach i kiermaszach regionalnej żywności oferują m.in. regionalne trunki – nalewki czy miody pitne, nawet gdy robią to na skromną skalę, muszą liczyć się z tym, że mogą ich spotkać podobne akcje służb jak ta w Grucznie.

– Trzeba tak dostosować prawo, by lokalni producenci wytwarzający wyroby w niewielkich ilościach, w tym także np. nalewki czy wina, mogli je bezpośrednio sprzedawać. Dziś, jeśli chcą to robić, żąda się od nich spełnienia takich samych rygorów jak od wielkich koncernów – podsumowuje poseł Wojciech Bakun.

Posłowie Kukiz'15 we wspólnej interpelacji do ministra finansów ujęli się za wystawcami ukaranymi mandatami za sprzedaż trunków bez akcyzy.

Chodzi o przeprowadzoną w sierpniu akcję funkcjonariuszy celno-skarbowych na Festiwalu Smaku w Grucznie (woj. kujawsko-pomorskie), która odbiła się szerokim echem.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"
Polityka
Dariusz Joński o Mariuszu Kamińskim: Nie żałuję pytania o to, czy był trzeźwy