Według doniesień medialnych Bugała miała zarabiać w Orlenie ok. ćwierć miliona złotych rocznie. Jej nominacja została ostro skrytykowana przez polityków opozycji, którzy porównywali ją do Bartłomieja Misiewicza - byłego rzecznika MON, którego dwukrotnie wyznaczano na stanowiska w PGZ - raz na członka rady nadzorczej, raz na pełnomocnika zarządu państwowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej ds. komunikacji. Z każdego z tych stanowisk - po zaledwie kilku dniach od pojawienia się informacji o tym, że miałby je zajmować - Misiewicz rezygnował.

Bugała to absolwentka socjologii na warszawskiej SGGW. Od 2012 do 2018 roku była związana z TVP - w Telewizji Publicznej prowadziła m.in. autorski program "Nie da się ukryć", była kierownikiem redakcji serwisów informacyjnych TVP Info, a wcześniej była reporterką "Wiadomości" i TVP Info. 

W PKN Orlen przed kilkoma dniami doszło do zmiany w fotelu prezesa - Wojciecha Jasińskiego zastąpił Daniel Obajtek.