"W dalekiej Azji spotkania z przywódcami USA, Chin, Indii, Kanady, Japonii i ASEAN. W kuluarach także pytania o Polskę w związku z marszem narodowców. Bez złudzeń: reputacyjna katastrofa. Może nie wszyscy się tym przejmują, ale ja tak" - napisał na Twitterze Tusk.

W odpowiedzi Kukiz nazwał "reputacyjną katastrofą" Tuska. Kukiz zarzucił Tuskowi, że ten nie broni "jak lew swojej Ojczyzny" i nie komunikuje, że "skandaliczne hasła były tylko marginesem na Marszu Niepodległości".

Zamiast tego Tusk - jak pisze Kukiz - "podsyca antypolskie postawy i uwiarygadnia atakujące nas media epatując 'troską o stan demokracji' i 'niepokojem w związku z radykalizacją postaw w Polsce'".

W czasie Marszu Niepodległości grupa jego uczestników niosła banery z hasłami "Biała Europa braterskich narodów", "Europa tylko dla białych" czy "Wszyscy różni, wszyscy biali". Wznoszono też okrzyki "Polska cała - tylko biała". O rasistowskich hasłach na marszu szeroko informowały zachodnie media - niektóre z nich określały marsz jako "demonstrację faszystów".