Jerzy Owsiak pisze do Pawła Kukiza, Paweł Kukiz odpowiada

"Jeśli i Tobie, Jurku, zależy na normalności, na Polsce niepodzielonej, skutecznej, prawdziwie sprawiedliwej i bogatej dla wszystkich to proszę - pomóż mi" - apeluje do Jerzego Owsiaka Paweł Kukiz na swoim profilu na Facebooku. Kukiz odpowiedział w ten sposób na wcześniejszy list otwarty Owsiaka adresowany do niego.

Aktualizacja: 12.05.2017 15:07 Publikacja: 12.05.2017 14:40

Paweł Kukiz

Paweł Kukiz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Owsiak w swoim liście wspomina, jak w latach 90-tych w programie "Róbta co Chceta" kręcił materiał o piosence "ZChN zbliża się" zespołu "Piersi", którego liderem był wówczas Kukiz. "Pochyliliśmy się nad nią z jednego powodu - otóż była ona przedmiotem obrad Sejmu. Z tego co pamiętam, to któryś z posłów, na pewno z ZCHN, zapytał, a chyba nawet zażądał, aby ta piosenka nie była emitowana w radiu. Podobne postulaty padały pod adresem naszych przyjaciół z Kobranocki i Róż Europy. Dla nas wtedy było to wręcz niepojęte" - wspomina Owsiak.

Następnie Owsiak pisze o dwóch demonstracjach, do jakich doszło w ostatnich dniach w Warszawie. "W czwartek, 11 maja, na Nowym Świecie w Warszawie zupełnie przypadkowo trafiłem na demonstrację, która z buta szła z Placu Zamkowego i pomykała w stronę Sejmu. Jej przesłaniem było wprowadzenie wizerunku Matki Boskiej do polskiego Parlamentu" - pisze.  "Kilkaset osób w zgodnym szyku z pieśnią na ustach wędrowało ulicami Warszawy. Z przodu policyjny bus, z tyłu tak samo zamykający pochód policyjny samochód, a po drodze kilku policjantów. Ulica żyła swoim życiem, niektórzy fotografowali, na moment przystawali, inni pędzili w swoich sprawach" - dodaje. "Dla mnie także ten barwny przemarsz kompletnie w niczym nie przeszkadzał, jakkolwiek uważam że Sejm winien być absolutnie wolny od wszelkich religijnych symboli" - podsumowuje. Następnie Owsiak opisuje wydarzenia, do jakich doszło w czasie miesięcznicy smoleńskiej 10 maja. "(...) byliśmy świadkami niemalże stanu wojennego" - przekonuje. "Policja nie przybyła w momencie, kiedy demonstracja była na miejscu, ale na wiele godzin wcześniej miejsce to obstawiła, a niektóre jej punkty wręcz blokowała. Ty Paweł i ja pamiętamy taki pokaz siły jeszcze za PRL-u. Przejazdy taboru samochodowego, ogromne ilości milicji, która można powiedzieć, że wręcz odwrotnie – podsycała napięcie. I kiedy już przyszły godziny planowanych demonstracji, policja użyła siły wobec jej uczestników, którzy legalnie tam przebywali. To pytam się Paweł, o to biega?" - dodaje. "Wiesz, że ani jedna ani druga demonstracja to nie są chuligani. To są wszyscy ludzie, którzy żyją w tym kraju, którzy maja prawo do swojego głosu, ale także prawo do szacunku i wysłuchania. Wczoraj jedni z nich byli po prostu wleczeni po ulicy – o to biega?" - pyta Kukiza Owsiak. Kukiz w odpowiedzi tłumaczy "po co stworzył trzecią siłę polityczną w Polsce i jak chciałby nasze wspólne, niestety ewidentnie chore państwo zmienić". Lider Kukiz'15 zarzuca zarówno rządowi PiS, jak i rządowi PO-PSL ograniczanie wolności zgromadzeń i "wypychanie młodych za granicę" przez podnoszenie podatków. Polityk podkreśla również, że obecnie brak jest instrumentów "obywatelskiej kontroli nad władzą". "Instytucja referendum jest fikcją. Wynik referendum narodowego (obywatelskiego) ma dla władz jedynie charakter informacyjny a nie wiążący, więc władza (czy to platformiana czy pisowska) i tak zrobi to, co jej pasuje choćby większość Polaków chciała inaczej" - przekonuje.

O wyborach Kukiz pisze, że jest to "farsa". "Obywatele dostają listy-gotowce przygotowane przez wodzów i oligarchów partyjnych i to ci wodzowie tak naprawdę wybierają 'przedstawicieli Narodu'" - pisze. "Dlatego tak głośno mówię o ordynacji większościowej, w której poseł podlega bezpośrednio Obywatelowi-wyborcy a nie partyjnym zwierzchnikom" - dodaje Kukiz.

"Polacy są od lat oszukiwani i rozgrywani przez cyniczne sitwy, dla niepoznaki zwane partiami politycznymi. Partie rozgrywają ludzi przeciwko sobie. Sąsiada przeciwko sąsiadowi. Partie podsycają negatywne emocje wśród Obywateli" - przekonuje Kukiz.

O współczesnej Polsce Kukiz pisze, że jest to "kraina dwóch wojujących ze sobą plemion". "To, co zaobserwowałeś wczoraj na ulicach Warszawy, to jest najbardziej powierzchowny przejaw tej Polski plemiennej, ale też Polski od ponad 20 lat robionej w bambuko przez partyjnych bonzów" - pisze do Owsiaka Kukiz.

Na koniec Kukiz wyjaśnia Owsiakowi "o co biega". "Ja do tej polityki wszedłem po to, by ją otworzyć na Obywateli, zwykłych ludzi bez legitymacji jednych czy drugich. Ludzi, którzy mają dosyć kręcenia nimi przez partyjnych aparatczyków. Ludzi uczciwych, postrzegających politykę jako służbę. Razem z nimi chcę zakończyć wojnę polsko-polską" - deklaruje polityk.

Jako swojego przeciwnika Kukiz wskazuje "antyobywatelski system III RP". "To ten system, oparty na Konstytucji 1997 roku generuje konflikt. Nie wiem czy wiesz, że Zbigniew Herbert pisał o tej konstytucji, że jest 'wypracowaniem wręcz haniebnym', bo oddaje władzę 'gardzącej społeczeństwem oligarchii' kosztem Narodu. Ja bym chciał oddać Polakom ich władzę, i ich państwo" - przekonuje lider Kukiz'15.

Na koniec Kukiz apeluje do Polaków, by "nie dali się wkręcać w partyjne wojenki, wyłączyli telewizory i włączyli myślenie". "Pomóżcie mi rozwalić ten system!" - wzywa, kierując ten apel również do Owsiaka.

Owsiak w swoim liście wspomina, jak w latach 90-tych w programie "Róbta co Chceta" kręcił materiał o piosence "ZChN zbliża się" zespołu "Piersi", którego liderem był wówczas Kukiz. "Pochyliliśmy się nad nią z jednego powodu - otóż była ona przedmiotem obrad Sejmu. Z tego co pamiętam, to któryś z posłów, na pewno z ZCHN, zapytał, a chyba nawet zażądał, aby ta piosenka nie była emitowana w radiu. Podobne postulaty padały pod adresem naszych przyjaciół z Kobranocki i Róż Europy. Dla nas wtedy było to wręcz niepojęte" - wspomina Owsiak.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Małgorzata Wassermann poparła pośrednio kandydata PO w Krakowie