Tomasz Rzymkowski ocenił, że działania komisji ds. Amber Gold są "ukierunkowane na wyjaśnienie wszelkich okoliczności i zaniedbań ze strony państwa". - Za małżeństwem P. ktoś musiał stać. Jeśli miałbym szukać jakiegoś środowiska, to oficerowie służb specjalnych. Bo trzeba było mieć potężną wiedzę o mechanizmach funkcjonowania państwem, by robić przekręty - powiedział poseł Kukiz'15.
Pytany o to, kiedy Donald Tusk stanie przed komisją Amber Gold, odpowiedział, że plan przesłuchań świadków jest na razie rozpisany do końca marca. - Nie ma tam ani Donalda Tuska ani jego syna. Ale na pewno te osoby będą świadkami na komisji. Donald Tusk był premierem, koordynatorem służb specjalnych, a tu służby zawiniły - powiedział Tomasz Rzymkowski.
Na pytanie o to, czy Donald Tusk może usłyszeć zarzuty związane z aferą Amber Gold, poseł Kukiz'15 odpowiedział, że to przedwczesne i psujące możliwość dojścia do prawdy co do okoliczności sprawy.
Tomasz Rzymkowski ocenił, że z dnia na dzień kandydatura Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej na kolejną kadencję traci na znaczeniu. - Myślę, że jego miejsce zajmie Francois Hollande - ocenił poseł Kukiz'15.