Piotr Apel: Medyczna marihuana? Znowu obiecują gruszki na wierzbie

- Zamiast rozmawiać o wsparciu dla polskich przedsiębiorców, o służbie zdrowia, o tym żeby zatrzymać obywateli w kraju, bo wyjechało ich już 2,5 mln, to mówimy ciągle o sporze - mówił w programie #RZECZOPOLITYCE poseł Kukiz’15 Piotr Apel.

Aktualizacja: 19.01.2017 08:44 Publikacja: 19.01.2017 08:40

Piotr Apel

Piotr Apel

Foto: rp.pl

Gość programu mówił, że klub Kukiz’15 złożył projekt ustawy o medycznej marihuanie już w lutym, ale zablokował go marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Gdy okazało się, że Tomasz Kalita jest chory na nowotwór i uchwalenie tej ustawy, by pomogło m.in. jemu, to PiS odmroził projekt, rozpoczął nad nim pracę i powołał specjalną podkomisję. Potem jednak zrezygnował z tych prac. - Teraz na nowo, za sprawą tej tragicznej wiadomości, PiS obiecuje gruszki na wierzbie – powiedział poseł Apel.

- Nie możemy dopuścić do tego, żeby te leki były produkowane przez jeden lub dwa zagraniczne koncerny – zaznaczył poseł Kukiz’15. Dodał, że PiS woli żeby rząd sprowadzał medyczną marihuanę, zamiast żeby ją produkowały polskie firmy.

Zdaniem posła argument, że mogłoby dochodzić do niekontrolowanych wycieków medycznej marihuany jest chybiony. - To nie jest trudna sprawa do upilnowania – mówił polityk Kukiz’15. - My jesteśmy zwolennikami wolnego rynku, w przeciwieństwie do PiS.

Poseł Apel zwrócił uwagę, że to nie jedyny przypadek, bo PiS popiera międzynarodową umowę CETA, dzięki czemu będą zarabiały wielkie koncerny, kosztem polskich firm. - Nie może być tak, że dbając o własne słupki w sondażach podpala się Polskę – mówił Apel.

Członek klubu Kukiz’15 uważa, że debata publiczna cały czas sprowadza się do konfliktów PiS z Platformą i Nowoczesną. - Zamiast rozmawiać o wsparciu dla polskich przedsiębiorców, o służbie zdrowia, o tym żeby zatrzymać obywateli w kraju, bo wyjechało ich już 2,5 mln, to mówimy ciągle o sporze – zauważył Apel.

Zdaniem gościa opublikowanie wizerunków ludzi, którzy brali udział 16 grudnia w gorącym proteście przed Sejmem, było błędem. - Nie jest tak, że bronię tych, którzy atakowali posłankę Krystynę Pawłowicz czy ministra Zbigniewa Ziobro, ale są inne narzędzia niż publikowanie wizerunków tych osób – powiedział Apel.

Poseł Kukiz’15 mówił, że jego klub nie włącza się w ten spór, tylko nadal będzie starał się działać dla dobra Polaków. - Jesteśmy cały czas z obywatelami, staramy się popierać te pomysły, które są korzystne dla obywateli – mówił poseł Kukiz’15.

Apel mówił też, że zmiany w ordynacji wyborczej, które chce wprowadzić PiS, oprócz większej jawności wyborów, mają przyśpieszyć wybory samorządowe, tak by PiS zdobył władzę w samorządach. Natomiast sam pomysł o dwukadencyjności nie jest zły. - Jeżeli będziemy ograniczać kadencje prezydentów, burmistrzów czy wójtów, to w wielu miejscach się to przysłuży – mówił Apel.

 

Gość programu mówił, że klub Kukiz’15 złożył projekt ustawy o medycznej marihuanie już w lutym, ale zablokował go marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Gdy okazało się, że Tomasz Kalita jest chory na nowotwór i uchwalenie tej ustawy, by pomogło m.in. jemu, to PiS odmroził projekt, rozpoczął nad nim pracę i powołał specjalną podkomisję. Potem jednak zrezygnował z tych prac. - Teraz na nowo, za sprawą tej tragicznej wiadomości, PiS obiecuje gruszki na wierzbie – powiedział poseł Apel.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Konfederacja o exposé Sikorskiego: Polska polityka zmieniła klęczniki
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Nieoficjalnie: Jacek Kurski na listach PiS
Polityka
Dwoje kandydatów do zastąpienia Bartłomieja Sienkiewicza
Polityka
Opozycja o exposé Sikorskiego: "Banały", "mity o UE", "obsesje na temat PiS"