- Wspólnie z członkami z klubu poselskiego Kukiz'15 podjęliśmy decyzję o nie uczestniczeniu w tym roku, ani w żegnaniu starego roku, ani witaniu nowego roku. Postanowiliśmy oprotestować tak stary jak i nowy rok we własnych domach strajkując i solidaryzując się w ten sposób ze strajkującymi parlamentarzystami - mówi Kukiz okryty kocem w taki sposób, że nie widać jego twarzy.

Kiedy Kukiz zrzuca z siebie koc okazuje się, że ma na sobie hełm z literami MO (Milicja Obywatelska - red.) i mundur PRL-owskiego milicjanta.

- To nie może tak być, miała być dobra zmiana, a ja nie wiem czy w ogóle ta zmiana jest. Przepraszam, że tak mówię, ale ja kilka godzin nie jem, bo też głodowo protestuję - kontynuuje Kukiz.

- Popieramy was, popieramy was strajkujący w parlamencie i do siego... Wam tylko życzę - kończy lider Kukiz'15.

Kukiz'15 nie bierze udziału w proteście opozycji w Sejmie. Partia ta w sporze o głosowanie nad budżetem dystansuje się zarówno od PiS-u, jak i protestujących w sali obrad PO i Nowoczesnej.