- Z zaprezentowanego projektu ustawy wynika, że osoby oszczędzające w kasach oszczędnościowo-budowlanych otrzymają od państwa premię w wysokości nie wyższej niż 900 zł rocznie. Ale dodatkowo będą mogły uzyskać tani kredyt. Jednak aby skorzystać z tych przywilejów, trzeba będzie jednak spełnić pewne warunki - mówi Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander.
Jak to zadziała
Kasy oszczędnościowo-budowlane będą udzielały tanich kredytów na zakup mieszkania czy domu. Z takiego preferencyjnego finansowania będą mogły jednak skorzystać tylko osoby, które przed złożeniem wniosku o kredyt, przez co najmniej cztery lata oszczędzały w danej kasie. Kwota kredytu nie będzie mogła być wyższa niż ta, jaką oszczędzającemu udało się zgromadzić.
- W rezultacie, jeśli na naszym koncie w kasie będzie np. 20 tys. zł, to kolejne 20 tys. zł będziemy mogli pożyczyć. Oprocentowanie kredytu będzie stałe i nie będzie mogło być wyższe o więcej niż 3 pkt. proc. niż odsetki, jakie są wypłacane oszczędzającym. Oznacza to, że jeśli np. oprocentowanie ulokowanych oszczędności wyniesie np. 1 proc., odsetki od kredytu nie będą mogły przekroczyć 4 proc. - wyjaśnia Jarosław Sadowski.
Zaletą korzystania z kas nie będzie tylko możliwość uzyskania preferencyjnego kredytu, ale również specjalna premia wypłacana przez państwo.