Wiara narodów Starego Kontynentu w Unię Europejską się chwieje, co pokazują sondaże. W połączeniu z referendum w Wielkiej Brytanii i konsekwentną polityką rosyjską rozbijania spójności Zachodu to dzwonek alarmowy dla Polski.
Fundamentem naszej geostrategii jest bowiem zaangażowanie Niemiec w system zobowiązań, który uniemożliwia im samodzielne budowanie potęgi, oraz powstrzymywanie Rosji w oparciu właśnie o blok sojuszniczy. Ewentualne wychodzenie poszczególnych krajów z UE i zastąpienie układu blokowego „koncertem mocarstw", jak chciałaby Rosja, nie tylko zepchnie nas na margines, ale wręcz zagraża elementarnemu bezpieczeństwu Polski.