Obecnie nad Pałacem Prezydenckim powiewa biało-czerwona flaga. Jej miejsce na maszcie zajęłaby Chorągiew Rzeczypospolitej, czyli orzeł biały na czerwonym tle w obramowaniu wężyka generalskiego. Chorągiew byłaby wywieszana w każdym miejscu, w którym przebywa prezydent, i stałaby się elementem dekoracji jego samochodu. Tak przewiduje nowelizacja ustawy o symbolach narodowych, która powstaje w Senacie.
W połowie marca pisaliśmy w „Rzeczpospolitej", że projekt jest już niemal gotowy. W poniedziałek senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji nieoczekiwanie zawiesiła nad nim jednak prace do końca wakacji.
Wątpliwości kancelarii
Dlaczego? Wniosek zgłosił przewodniczący komisji prof. Michał Seweryński z PiS. Nie ukrywał, że głównym powodem jest przesłana do Senatu opinia Kancelarii Prezydenta, która proponuje zawieszenie prac. Urzędnicy kancelarii napisali, że przywrócenie Chorągwi Rzeczypospolitej jest zasadne, jednak zamiast fragmentarycznie zmieniać ustawę o godle, barwach i hymnie RP, trzeba opracować kompleksową nowelizację.
Czy oznacza to, że Andrzej Duda dystansuje się od pomysłu ustanowienia flagi przysługującej głowie państwa? Na to pytanie dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski nie odpowiada wprost. – Nigdy nie rozmawiałem na ten temat z prezydentem i nie znam jego opinii – powiedział „Rzeczpospolitej", po czym poprosił o przysłanie pytań mailem.
– Nie mam podstaw, by sądzić, że Kancelaria Prezydenta jest przeciw takiemu rozwiązaniu – uważa jednak senator PO Aleksander Pociej, który uczestniczył w posiedzeniu komisji.