– Oceny czołowych polityków mają duży związek z notowaniami partii, z której się wywodzą – tłumaczy politolog dr hab. Ewa Marciniak. – A PiS wyraźnie przeszacowało siłę Polski na arenie unijnej i swe nieprzejednane stanowisko w sprawie reelekcji Donalda Tuska. Koszty są więc większe niż zyski, które partia próbuje generować.

Wszystko wskazuje też na to, że ostatnia kampania medialna na temat UE, prowadzona przez polityków PiS, w tym także przez prezesa partii, nie wypadła przekonująco.