Historyk IPN wydalony z Rosji. Doktor zdradza szczegóły

Funkcjonariusze rosyjskiego FSB poinformowali doktora habilitowanego Henryka Głębockiego o nakazie natychmiastowego opuszczenia Rosji. Po powrocie do Polski historyk IPN opowiedział o okolicznościach wydalenia.

Publikacja: 27.11.2017 07:18

Historyk IPN wydalony z Rosji. Doktor zdradza szczegóły

Foto: PAP/Andrzej Rybczyński

W Moskwie FSB zatrzymała historyka dr hab. Henryka Głębockiego i nakazała mu opuszczenie Rosji w ciągu 24 godzin - podał w niedzielę IPN. W ocenie Instytutu, oznacza to zablokowanie mu możliwości prowadzenia badań w rosyjskich archiwach. Badacz jest już w Polsce.

Do zatrzymania doszło w nocy z piątku na sobotę na Dworcu Leningradzkim w Moskwie. Naukowiec wrócił do stolicy Rosji z Sankt Petersburga. Służby nie poinformowały Polaka, jaki jest powód wydalenia.

- Nie otrzymałem tej informacji i zarazem odmówiłem podpisania tego dokumentu. Musiałem oczywiście poważnie potraktować to żądanie, i w ciągu jednej doby udało się samolotem wrócić do Warszawy - powiedział w rozmowie z TVP Info.

Henryk Głębocki badał w Rosji relacje polsko-rosyjskich w minionych wiekach. Jego zdaniem decyzja Rosjan może mieć związek z jego niedawnymi wykładami o losach Polaków, zamordowanych w wyniku tzw. operacji polskiej NKWD i w czasach Wielkiego Terroru w ZSRR.

- Okazuje się, że nie będę mógł dalej kontynuować tych badań, że tematy którymi się zajmowałem, od wieku XVIII, przez wiek XIX po wiek XX są z jakiegoś powodu być może niewygodne dla obecnych władz - ocenił.

- Mam wrażenie, że informacja o moim zatrzymaniu jest odczytywana, że jestem w jakichś kazamatach pod Magadanem, tymczasem jestem w Polsce od soboty i nic się nie dzieje poza tym, że rzeczywiście zostałem w ciągu jednej doby wydalony z Federacji Rosyjskiej z faktycznym zakazem powtórnego wjazdu - dodał.

W Moskwie FSB zatrzymała historyka dr hab. Henryka Głębockiego i nakazała mu opuszczenie Rosji w ciągu 24 godzin - podał w niedzielę IPN. W ocenie Instytutu, oznacza to zablokowanie mu możliwości prowadzenia badań w rosyjskich archiwach. Badacz jest już w Polsce.

Do zatrzymania doszło w nocy z piątku na sobotę na Dworcu Leningradzkim w Moskwie. Naukowiec wrócił do stolicy Rosji z Sankt Petersburga. Służby nie poinformowały Polaka, jaki jest powód wydalenia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił