Medycyna pola walki w służbie medycyny ratunkowej

- W jaki sposób doświadczenia medycyny pola walki można i należy wykorzystywać w "cywilnej" medycynie ratunkowej? - to jedno z ważniejszych pytań, na które odpowiedzi szukają uczestnicy trwającego od czwartku II Kongresu Wyzwań Zdrowotnych (Health Challenges Congress - HCC 2017).

Aktualizacja: 11.03.2017 08:46 Publikacja: 11.03.2017 08:42

Medycyna pola walki w służbie medycyny ratunkowej

Foto: Twitter

W spotkaniu udział biorą wybitni specjaliści w tej dziedzinie z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, w tym m.in.: Zakładu Medycyny Pola Walki, Kliniki Psychiatrii Stresu Bojowego i Psychotraumatologii, Szpitalnego Oddziału Ratunkowego oraz Centrum Kształcenia Podyplomowego WIM.

- Szansa przeżycia rannego w górach Afganistanu bywa, że jest większa niż rannego na polskiej ulicy - podkreślała wagę problemu usprawnienia działań służb ratunkowych w dobie aktualnych zagrożeń Ludmiła Podgórska.

Jednym z najbardziej gorących tematów pierwszego dnia Kongresu okazało się jednak zróżnicowanie sposobu finansowania i tzw. sieć szpitali. Grzegorz Gielerak, dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, prezentując swoje stanowisko wobec tzw. sieci szpitali, stwierdził, że jest umiarkowanym, ale jednak zwolennikiem tego rozwiązania.

- Nie widzę żadnego zagrożenia w funkcjonowaniu szpitali, związanego z finansowaniem ich ryczałtem. Nowy model finansowania, o którym mówią zmiany ustawowe, spowoduje, że w praktyce system ochrony zdrowia będzie bardziej zróżnicowany niż do tej pory - mówił dyrektor Gielerak.

Jeżeli więc celem reformy jest pacjent, to wprowadzenie zróżnicowanego sposobu finansowania powoduje, że ma on szanse być lepiej zaopatrzonym - przekonywał dyrektor WIM.

W programie przewidziano również dyskusję w zakresie: roli WIM w systemie zabezpieczenia medycznego państwa.

Warto przypomnieć, że mobilne zespoły medyczne Wojsk Specjalnych brały udział m.in. w zabezpieczeniu szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży z udziałem papieża Franciszka.

W wyniku współpracy WIM z Wojskami Specjalnymi do szpitala na Szaserów trafiła jedyna pompa do szybkich przetoczeń, której polscy żołnierze używali w Afganistanie. Urządzenie jest zdolne przetoczyć 700 ml krwi w ciągu minuty (człowiek ma 5-7 litrów krwi).

W spotkaniu udział biorą wybitni specjaliści w tej dziedzinie z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, w tym m.in.: Zakładu Medycyny Pola Walki, Kliniki Psychiatrii Stresu Bojowego i Psychotraumatologii, Szpitalnego Oddziału Ratunkowego oraz Centrum Kształcenia Podyplomowego WIM.

- Szansa przeżycia rannego w górach Afganistanu bywa, że jest większa niż rannego na polskiej ulicy - podkreślała wagę problemu usprawnienia działań służb ratunkowych w dobie aktualnych zagrożeń Ludmiła Podgórska.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?