Były bokser Dariusz Michalczewski został zatrzymany przedwczoraj. Usłyszał zarzuty stosowania przemocy domowej oraz posiadania narkotyków. Przy mężczyźnie znaleziono 0,3 g kokainy.

Zarówno Dariusz Michalczewski, który nie przyznaje się do winy, jak i jego żona, odmówili składania zeznań. Ponadto żona boksera wystosowała oświadczenie, w którym zaprzecza, że podawane przez media informacje o przemocy domowej są niezgodne z prawdą. Żona boksera, Barbara stwierdziła, że o stosowaniu przemocy przez męża mówiła w stanie silnego wzburzenia.

Michalczewski usłyszał już zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej, odstąpiono natomiast od zarzutu posiadania narkotyków.

Jak powiedział adwokat Michalczewskiego, ostatecznym zarzutem dla byłego boksera jest zniesławienie, czyli używanie w stosunku do kogoś słów obraźliwych. 

Dariusz Michalczewski wyraził zgodę na publikowanie jego wizerunku oraz pełnego nazwiska.