W ubiegłym tygodniu Krynicka powiedziała w katolickim "Radiu Nadzieja", że jej zdaniem zdrajcom narodu należy się stryczek.
- Dla mnie człowiek, który donosi do obcego państwa to jest zdrajca i tak naprawdę powinien wisieć na stryczku. Taka jest prawda - powiedziała wówczas posłanka. Dodała też, że
Wypowiedź Krynickiej wywołała oburzenie w mediach.
Sama posłanka uważa, że jej słowa zostały wypaczone i wyrwane z kontekstu.
Krynicka zamieściła na Facebooku oświadczenie, w którym czytamy, że lewicowe media przypisują jej złe media, co tylko utwierdza ją w przekonaniu, że "padła ofiarą politycznej nagonki".