Do kolizji doszło w regionie, gdzie znajdowało się płytkie morze. Po uderzeniu powstały wówczas dwa kratery. Jeden, niedaleko miasta Oestersund, ma średnicę 7,5 km, drugi, w pobliżu Malingen, jest mniejszy o średnicy 700 m. Oba kratery oddalone są od siebie zaledwie o 16 km.

Asteroida, która utworzyła większy krater, miała 600 m średnicy, druga, mniejsza – 150 m. Odkrycia dokonali badacze z Centrum Astrobiologii w Madrycie, zespołem kierował Jens Ormoe. Informuje o tym pismo „Scientific Reports".

W wyniku tej katastrofy na wybrzeża zwaliły się fale tsunami, ale nie wywarły decydującego wpływu na florę i faunę, w przeciwieństwie do obłoku skalnych szczątków, jaki powstał wokół Ziemi. Sukcesywnie spadały one na powierzchnię planety. Ten deszcz meteorytów padał tysiące lat, przyczynił się do zwiększenia bioróżnorodności.

Deszcz meteorytów sprawił wtedy, że Ziemia stała się cieplejsza, przybyło dwutlenku węgla, a to doprowadziło do bujnego rozrostu roślin i żywiących się nimi zwierząt.