Nowe, niecodzienne państwo będzie nosiło nazwę Asgardia. Została ona zaczerpnięta z mitologii nordyckiej, w której Asgard jest siedziba bogów. Ustrój państwa ma być całkowicie demokratyczny, ale zasady i prawa, jakimi będą się kierować Asgardczycy, ustalone zostaną całkowicie od nowa, bez korzystania z ziemskich wzorców.
Asgardia nie wyklucza wstąpienia do Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wnioski o przyznanie obywatelstwa należy składać e-mailem na stronie Asgardia.space. Aktualnie napłynęło około 200 000 wniosków z całego świata, z ponad 200 państw istniejących na naszej planecie.
Asgardia zamierza najpierw wysyłać zrobotyzowane próbniki na orbitę, a dopiero za jakiś czas przystąpić do budowy załogowej, pionierskiej, jeszcze nie docelowej stacji, na której jednak ludzie już będą mogli "żyć i pracować według nowych, przez nich samych ustalonych zasad i praw." Mieszkańcy dostaną dowody i paszporty oraz własną walutę o nazwie Solar.
Inicjatorem Asgardii jest rosyjski inżynier i naukowiec urodzony w Azerbajdżanie - Igor Aszurbejli pracujący w Komitecie do spraw Pokojowego Wykorzystania Przestrzeni Kosmicznej ONZ. Pozostali Ojcowie Założyciele kosmicznego państwa i narodu, którzy stanęli obok Igora Ashurnryli,ego 12 października 2016 roku w Paryżu, podczas konferencji prasowej informującej o tej inicjatywie, to osoby nie mniej poważne niż on sam: Ram Jakhun - szef Instytutu Prawa Kosmicznego McGill University w Montrealu w Kanadzie, David Alexander z William Marsh Rice University, w Houston w Texasie, Joseph Pelton z George Washingron University w Waszyngtonie oraz Dumitru Prunariu - pierwszy rumuński kosmonauta.
- Musimy opuścić Ziemię, bo taka jest natura człowieka. Każdy nowy pomysł jest na początku wyśmiewany, ale z czasem science-fiction zmienia się w naukę - podkreśla Ram Jakhu.