Mieszkańcy południowej i wschodniej Polski najliczniej biorą udział w niedzielnych mszach św. Najgorsza frekwencja jest na północno-zachodnich i zachodnich krańcach kraju. Duża frekwencja na niedzielnych liturgiach nie przekłada się jednak na życie sakramentalne mieszkańców południa. Do komunii św. najczęściej przystępują bowiem wierni z diecezji leżących na wschodzie.
Takie wnioski płyną z danych Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego za rok 2015, które zaprezentowano w środę.
Ogólny wskaźnik osób biorących udział w niedzielnych mszach (dominicantes) w porównaniu z rokiem 2014 nieznacznie drgnął i wynosi obecnie 39,8 proc. (w 2014 r. było to 39,1 proc.). W górę poszedł także odsetek osób, które regularnie przystępują do komunii świętej. W 2014 r. było to 16,3 proc., a w 2015 – 17 proc.
– Wzrost nie jest duży, ale to badanie potwierdza, że niedzielne praktyki Polaków od kilku lat są na stabilnym poziomie. Nie obserwujemy żadnych gwałtownych wzrostów ani spadków – mówi ks. dr Wojciech Sadłoń, dyrektor ISKK, i dodaje, że stabilizację widać także w liczbie udzielanych sakramentów.