Aktualizacja: 11.06.2018 12:57 Publikacja: 11.06.2018 12:57
Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski
Jak - z punktu widzenia specjalisty od działań służb specjalnych wobec Kościoła – należałoby ocenić artykuł w „Rzeczypospolitej” i na portalu Onet.pl, stawiający tezę, jakoby abp Sławoj Leszek Głódź w okresie swej pracy w Watykanie w latach 80. miałby być „informatorem” wywiadu wojskowego PRL?
Andrzej Grajewski: W kontekście tej publikacji można mówić o kilku kwestiach. Dla mnie najbardziej dziwny jest fakt, że te dokumenty znalazły się w zbiorze zastrzeżonym IPN. Nie spełniają bowiem żadnego kryterium „wrażliwości” dla bezpieczeństwa obecnego naszego państwa. Dokumenty w oczywisty sposób próbowano ukryć być może dlatego, aby mogły służyć do jakieś gry. Dlatego warto się zainteresować, kto podejmował decyzje i w jakim dokładnie momencie trafiły do zbioru zastrzeżonego. Moim zdaniem, nigdy tam nie powinny się znaleźć. To, że tak się stało było decyzją kierownictwa Wojskowych Służb Informacyjnych, albo ich prawnego następcy, czyli Służby Wywiadu Wojskowego. Warto także zapytać, dlaczego kierownictwo IPN się na to zgodziło?
Kardynałowie w wieku 65 lat i młodsi mają na konklawe 38 głosów. Do wyboru papieża potrzeba ich 89. – Starsi kar...
Papież Franciszek od wybuchu wojny w Ukrainie wraz z krajami Globalnego Południa bardziej sympatyzował z Moskwą...
Odejście papieża Franciszka w drugi dzień Wielkanocy zamknęło ważny rozdział w historii Kościoła katolickiego. W...
Katolicy liberalni byli zachwyceni pontyfikatem papieża Franciszka, ostro krytykowali go przedstawiciele katolic...
Pogrzeb Franciszka w sobotę, konklawe ruszy najpewniej 6 maja. Giełda kandydatów już jest długa. Czy „czarnym ko...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas