Przed kilkoma dniami, w rocznicę odsieczy wiedeńskiej z 1683 roku, kardynał pytał m.in. czy "czeka nas teraz trzecia próba podbicia Europy przez islam?". - Wielu muzułmanów zmierza do tego i mówi: Europa się kończy - dodał.

Teraz kardynał na stronie internetowej archidiecezji wyjaśnia, że nie chciał, aby jego słowa potraktowano jako atak na uchodźców czy muzułmanów.

"Nie należy rozumieć mojej homilii jako apelu do obrony przed uchodźcami. To nie był mój cel" - pisze kardynał.

Hierarcha dodaje następnie, że według niego zagrożone jest chrześcijańskie dziedzictwo Europy, ale - jego zdaniem - jest to problem samej Europy, który "nie ma absolutnie nic wspólnego z islamem czy uchodźcami".

"Jest oczywiste, że wielu islamistów chce wykorzystać naszą słabość, ale to nie oni są jej źródłem. My nim jesteśmy" - wyjaśnił arcybiskup.