Donald Trump boi się, że dziennikarze będą chcieli go zarazić

Prezydent Donald Trump przed kamerami bagatelizuje epidemię koronawirusa, jednak swoim współpracownikom powiedział, że boi się dziennikarzy, którzy celowo mogą chcieć go zarazić na pokładzie Air Force One.

Publikacja: 10.03.2020 08:19

Donald Trump

Donald Trump

Foto: AFP

W jednym z ostatnich wpisów na Twitterze prezydent USA napisał, że "w ubiegłym roku 37 tys. Amerykanów umarło na grypę". "Ta liczba waha się od 27 do 70 tysięcy rocznie. Niczego się nie zamyka, życie i gospodarka funkcjonują dalej. W tym momencie mamy 546 przypadków koronawirusa i 22 ofiary. Pomyślcie o tym!" - dodał. 

O prawdziwych obawach amerykańskiego prezydenta donosi "Vanity Fair". Donald Trump obawia się dziennikarzy, którzy mogą chcieć celowo go zarazić koronawirusem. Miał o tym mówić w ubiegłym tygodniu jednemu ze swoich doradców.

Trump nie był badany pod kątem koronawirusa SARS-CoV-2 - poinformował Biały Dom. Wcześniej dwóch dwóch republikańskich członków Kongresu oświadczyło, że poddają się dobrowolnej kwarantannie po tym jak okazało się, że uczestnik konferencji, w której brali udział, jest chory na Covid-19 - chorobę wywoływaną przez koronawirusa.

Koronawirus SARS-CoV-2, znany wcześniej jako 2019-nCoV po raz pierwszy pojawił się w Wuhan w grudniu 2019 roku, choć chińscy epidemiolodzy nie mają pewności, czy wirus nie pojawił się wcześniej, w innej części Chin lub nawet w innym kraju.

Pierwszym dużym ogniskiem epidemii koronawirusa był targ z owocami morza w Wuhan, który władze zamknęły 1 stycznia w związku z rozpowszechnianiem się choroby.

7 stycznia 2020 roku władze Chin potwierdziły, że zachorowania w Chinach powoduje nowy wirus z rodziny koronawirusów - wirusów odzwierzęcych (inne znane wirusy z tej rodziny to m.in. SARS i MERS).

Istnieje hipoteza, że wirus przeniósł się ze zwierząt na człowieka w wyniku jedzenia mięsa dzikich zwierząt: nietoperzy, węży lub łuskowców.

Objawy Covid-19, choroby wywoływanej przez koronawirus to gorączka, kaszel, ból mięśni, osłabienie. W ponad 80 proc. przypadków przebieg choroby jest łagodny i przypomina przebieg grypy. WHO szacuje śmiertelność nowego koronawirusa na poziomie ok. 3,4 proc. (w przypadku grypy - 0,1 proc.).

W grupie podwyższonego ryzyka w związku z epidemią koronawirusa są osoby starsze lub cierpiące na choroby przewlekłe. Zarażenie się wirusem ma natomiast bardzo łagodny przebieg u dzieci.

W jednym z ostatnich wpisów na Twitterze prezydent USA napisał, że "w ubiegłym roku 37 tys. Amerykanów umarło na grypę". "Ta liczba waha się od 27 do 70 tysięcy rocznie. Niczego się nie zamyka, życie i gospodarka funkcjonują dalej. W tym momencie mamy 546 przypadków koronawirusa i 22 ofiary. Pomyślcie o tym!" - dodał. 

O prawdziwych obawach amerykańskiego prezydenta donosi "Vanity Fair". Donald Trump obawia się dziennikarzy, którzy mogą chcieć celowo go zarazić koronawirusem. Miał o tym mówić w ubiegłym tygodniu jednemu ze swoich doradców.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 779