Już za chwilę karp zostanie zjedzony, łuska znajdzie się w portfelu, prezenty będą rozpakowane. No i właśnie te ostatnie, jeżeli okażą się nietrafione, mogą nieco zniszczyć dobry nastrój. Czy będzie to niewłaściwy kolor swetra, czy książka, którą obdarowany zdążył już przeczytać, czy kosmetyk, na który akurat ma uczulenie, czy nie ten rozmiar spodni, nie ma większego znaczenia. Nie daje po prostu pełnej satysfakcji. Czy i w jakim przypadku można zwrócić towar?
Świętość umów
Prawo do odstąpienia od umowy jest wyjątkowym uprawnieniem. Warto to podkreślić. Narusza bowiem podstawową zasadę prawa cywilnego – pacta sunt servanda – która mówi, że umów należy dotrzymywać. I zwykle tego oczekujemy od drugiej strony, gdy podpisujemy z nią kontrakt lub w inny sposób przystępujemy do umowy. Kontrahent ma wykonać swoją część, np. dostarczyć towar, a my mamy go odebrać i za niego zapłacić. I każda ze stron ponosi odpowiedzialność za wykonanie swojej części. Jeżeli więc sprzedawca dostarcza produkt, klient za niego płaci, to umowa zostaje zawarta. W konsekwencji żadna ze stron nie powinna nagle zmieniać zdania i mówić, że chciałaby odzyskać towar za zwrotem pieniędzy (sprzedający) lub chciałaby odzyskać pieniądze zwracając jednocześnie towar (kupujący).
Taka jest zasada. Druga ważna zasada w prawie cywilnym odnosi się do swobody umów. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby przy umowie sprzedaży, przedsiębiorca zobowiązał się do tego, że w określonym terminie (np. 10 lub 14 dni od sprzedaży, albo w ciągu miesiąca) będzie akceptował zwrot towaru. Jest to jednak jego dobra wola wynikająca zwykle z polityki marketingowej, promocyjnej, układania relacji z klientami.
Różne scenariusze
Jeżeli towar jest kupowany w tradycyjnym sklepie (butiku, galerii handlowej, centrum handlowym) to sprzedawca nie ma prawnego obowiązku przyjmowania zwrotów zakupionych u niego towarów. Taki obowiązek może istnieć tylko wówczas, gdy sam go na siebie nałożył, wprowadzając np. stosowny regulamin. Przy tym w zakresie realizacji prawa do zwrotu towaru w tradycyjnych sklepach można się spotkać z różnymi wariantami.
Przykładowo przedsiębiorca może oświadczyć, że daje prawo do odstąpienia od umowy w każdych okolicznościach. Klient zwraca (nieuszkodzony) towar, a sprzedawca oddaje mu pieniądze. Inny wariant to wprowadzenie prawa do zwrotu w odniesieniu do towarów zakupionych po regularnych cenach (np. z nowej kolekcji). Natomiast towary kupione po cenach promocyjnych (np. w zakresie sezonowych wyprzedaży) zwrotowi już nie podlegają. Inny wariant to możliwość zamiany. Zwróconego towaru nie wolno oddać w zamian za zwrot gotówki. Wolno go tylko (w określonym terminie) zamienić na inny. Można także wyobrazić sobie sytuację, w której sprzedawca przyjmuje zwrot, ale nie oddaje pieniędzy. W zamian daje za to bon na kolejne zakupy, który można wykorzystać w określonym czasie (zwykle do określonej daty ważności). Tak to wygląda w tradycyjnych sklepach.