W regulaminach bankowych spotkać można postanowienie, zgodnie z którym klient zobowiązany jest wskazać adres do doręczeń w kraju. Oznacza to tyle, że w momencie wyjazdu klienta za granicę bank nie będzie doręczał pism klientowi za granicą, ale na dotychczasowy lub nowy adres w kraju. Bank tym samym wymusza na kliencie powołanie swoistego pełnomocnika do doręczeń. Czy takie postanowienie umowne jest dopuszczalne, szczególnie jeżeli klient wyjechał do jednego z krajów Unii?
Co najmniej dwie normy wskazują, że jest to postanowienie sprzeczne z prawem. Po pierwsze, art. 61 § 1 kodeksu cywilnego, który wskazuje, że oświadczenie woli jest skuteczne, jeśli jego adresat mógł się zapoznać z jego treścią. Klient banku, który nie zamieszkuje (czy też nie prowadzi działalności) pod adresem wskazanym w kraju po wyjeździe za granicę, nie ma możliwości zapoznania się z treścią pisma. By taką możliwość zapewnić, musi dodatkowo ustanowić pełnomocnika, który przesyłki z nowo podanego adresu będzie doręczał za granicę.
Po drugie, art. 104 ust. 3 prawa bankowego, który wskazuje, że tajemnica bankowa nie obowiązuje w stosunku do osoby, której dotyczą informacje, czyli – w stosunku do konkretnego klienta banku. Pismo doręczane na adres w kraju po powzięciu wiadomości przez bank – nadawcę o wyjeździe adresata z założenia więc trafia w niepowołane ręce.
Klient banku, który ma w umowie omawianą tu klauzulę „niezgody" na adres zagraniczny, może dla świętego spokoju ustanowić na piśmie pełnomocnika, który będzie w jego imieniu zarządzał korespondencją zawierającą tajemnicę bankową. Ale nie musi tego robić. Całkiem częste są przypadki, w których klient nie może lub nie chce udzielać takiego pełnomocnictwa. Co wtedy?
Czy bank może wysyłać korespondencję na adres, o którym wie, że jest nieaktualny? Wszystko wskazuje, że w takim wypadku dochodzi do naruszenia tajemnicy bankowej, gdyż gros korespondencji bankowej doręczane jest listem zwykłym, a i doręczenie listem poleconym może być dokonane wadliwie, np. do rąk członków rodziny, którzy nie są domownikami, do rąk najemców itp.