Postanowienie umowy kredytowej przewidujące spłatę pożyczonej kwoty w walucie zagranicznej, w której kredyt został udzielony, nie musi stanowić nieuczciwego warunku – stwierdził Nils Wahl, rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE w swojej opinii. Sprawa dotyczy 69 rumuńskich kredytobiorców, którzy w okresie od kwietnia 2007r. do października 2008r. zadłużyli się we frankach szwajcarskich. Kurs tej waluty od tego czasu wzrósł mniej więcej dwukrotnie. Pożyczkobiorcy uważają, że bank był w stanie przewidzieć te wahania. Wnieśli więc do sądów rumuńskich powództwo, podnosząc, że klauzule przewidujące spłatę kredytu we frankach szwajcarskich obciążają ich ryzykiem zmiany kursu i wobec tego stanowią nieuczciwe warunki umowy.
Prawo Unii chroni bowiem konsumentów przy zawarciu kontraktu z przedsiębiorcą. Przewiduje, że warunek może być uznany za nieuczciwy, jeśli powoduje znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.
Ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy jednak określenia głównego przedmiotu umowy, o ile warunek ten został wyrażony prostym i zrozumiałym językiem.
Rumuński sąd apelacyjny powziął wątpliwości co do unijnego prawa i zwrócił się z pytaniem do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Wyrok jeszcze nie zapadł, ale rzecznik generalny w swojej opinii uznał, że wymóg, aby warunki umowne były wyrażone zrozumiałym językiem, nie może sięgać tak daleko, by nakazywać przedsiębiorcy, żeby przewidział wahania kursów wymiany walut i informował o nich konsumenta. Bank nie może ponosić odpowiedzialności za zmiany następujące po zawarciu umowy, które są niezależne do jego woli.