Za co odpowiada biuro podróży względem klienta

We wzorcu umowy przekazanej przez jedno z biur podróży znalazłem zapis, który wyłącza odpowiedzialność organizatora wycieczki za nieprzewidziane wypadki. Czy taki zapis jest zgodny z prawem – pyta czytelnik.

Publikacja: 12.03.2016 06:00

Za co odpowiada biuro podróży względem klienta

Foto: www.sxc.hu

Abstrahując od tego, że wypadki zwykle są nieprzewidziane, bo jakby dało się je przewidzieć, to można by im także zapobiec, to taki zapis jest generalnie niezgodny z obowiązującymi przepisami. Wypadek, choćby i nieprzewidziany, trzymając się koncepcji przedsiębiorcy, może być przecież spowodowany przez kierowcę autokaru, który wiezie turystów, pilota lub opiekuna grupy, obsługę hotelu, która miała opiekować się turystami. Trudno w takich wypadkach mówić o braku odpowiedzialności biura podróży.

Generalnie w myśl art. art. 11a ustawy o usługach turystycznych organizator imprezy turystycznej co do zasady odpowiada za nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych lub, co wydaje się tym bardziej oczywiste, brak jej wykonania. Ustawa zawiera tylko trzy wyjątki od tej zasady. Po pierwsze – gdy do braku wykonania lub nienależytego wykonania umowy doszło wyłącznie z powodu działania lub zaniechania klienta. Przykładowo, klient prawidłowo poinformowany o dacie i godzinie odlotu nie stawił się na lotnisku lub poinformowany o tym, jakie obowiązkowo musi mieć przy sobie dokumenty, nie posiadał ich. Po drugie – organizator nie odpowiada za zachowania osób trzecich (ale tylko tych, które nie uczestniczyły w wykonywaniu usług turystycznych przewidzianych w umowie), jeśli nie można było uniknąć ich działań lub zaniechań.

I wreszcie odpowiedzialność organizatora wyjazdu jest wyłączona, gdy zaistniała tzw. siła wyższa. Chodzi o zdarzenie zewnętrzne, niemożliwe do przewidzenia i niemożliwe do zapobieżenia. W świetle tej definicji nie każdy wypadek będzie więc siłą wyższą. Jak już zostało zauważone taki wypadek mogła spowodować, któraś z osób działających w imieniu biura podróży lub działającego na jego zlecenie, w oparciu o umowę o współpracy itp. Przykładowo wypadek mógł być np. spowodowany z winy kierowcy autokaru, którym jechali turyści, przewodnika wycieczki, obsługi restauracji.

Tym samym generalne wyłączenie odpowiedzialności biura podróży za każdy wypadek, jaki wydarzy się podczas wyjazdu, jest sprzeczne z prawem. Należy także pamiętać, że zgodnie z art. 385

1

Kodeksu cywilnego, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie (czyli przejęte np. z wzorca umowy lub regulaminu, czy też ogólnych warunków umów) nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Z kolei jak stanowi art. 385

3

pkt 1 i 2, w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które wyłączają lub ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za szkody na osobie oraz wyłączają lub istotnie ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania.

Abstrahując od tego, że wypadki zwykle są nieprzewidziane, bo jakby dało się je przewidzieć, to można by im także zapobiec, to taki zapis jest generalnie niezgodny z obowiązującymi przepisami. Wypadek, choćby i nieprzewidziany, trzymając się koncepcji przedsiębiorcy, może być przecież spowodowany przez kierowcę autokaru, który wiezie turystów, pilota lub opiekuna grupy, obsługę hotelu, która miała opiekować się turystami. Trudno w takich wypadkach mówić o braku odpowiedzialności biura podróży.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona