Wicepremier wypowiedział się na temat relacji i kryzysu pomiędzy Polską a Izraelem. - Powinniśmy zachować spokój i poczekać na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Po drugie powinniśmy konsekwentnie tłumaczyć naszym – izraelskim, szerzej żydowskim - partnerom motywy, dla których wprowadziliśmy tę ustawę. Nie ukrywam, że sytuacje uważam za skomplikowaną, ale w tej chwili obowiązkiem nas wszystkich – nie tylko przedstawicieli rządu, ale wszystkich Polaków - jest stanięcie murem za premierem Morawieckim – powiedział.
- Sugerowanie, że Morawiecki powinien z jakichkolwiek słów się wycofywać, czy przepraszać, uważam za niewłaściwe. Sens tej wypowiedzi był jasny: jedynymi sprawcami Holokaustu byli Niemcy, którzy mieli swoich pomocników wśród wielu narodów, zarówno podbitej Europy, jak i tych krajów, które z nimi kolaborowały – dodał.
Gowin wypowiedział się również na temat strategii polskiego rządu i prowadzenia polityki historycznej. Wyraził opinie na temat kontrowersyjnych głosów o rzekomym udziale Polaków w Holokauście. - Nigdy nie pozwolimy na to, żeby z tych pojedynczych faktów budować teorię o udziale ogółu Polaków w Holokauście – stwierdził.
Polityk ocenił także ustawę o IPN. - Jesteśmy na samym początku działań związanych z tą ustawą i kolejnych kroków, które nasz rząd przygotuje. (...) Przygotujemy cały pakiet dalekosiężnych działań obliczonych na to, żeby ochronić dobre imię Polski i dobre imię naszych przodków – dodał.
- W sensie formalnym ta ustawa będzie obowiązywać, natomiast prawo zawsze jest stosowane przez odpowiednie instytucje w sposób rozumny. Jestem przekonany, że prokuratorzy będą uwzględniać te wątpliwości, które pojawiły się w interpretacji jednego przepisu. Nie spodziewałbym się tutaj żadnych wydarzeń, które mogłyby pogorszyć stosunki polsko-izraelskie – podkreślił.