Komentując nowelizację ustawy o IPN oraz toczącą się w efekcie dyskusję na ten temat, prof. Andrzej Nowak z Uniwersytetu Jagiellońskiego i brytyjski naukowiec, prof. Robert I. Frost z Uniwersytetu w Aberdeen, stwierdzają, że "z całego serca" wspierają kampanię przeciwko sformułowaniom typu "polskie obozy śmierci", ale uważają, że nowe prawo nie jest "najlepszym sposobem postępowania w tej sprawie". "Uchwalenie nowelizacji okazało się już faktycznie przeciwskuteczne, pobudzając wrogie wobec Polski wystąpienia za granicą" - zauważają autorzy listu otwartego, opublikowanego na portalu dorzeczy.pl.

"Wprowadzanie prawnych ograniczeń do rozważań o przeszłości, niezależnie od tego, że wiele innych krajów takie ograniczenia już wprowadziło, wydaje nam się – jako historykom właśnie – niemądre i w swych konsekwencjach niebezpieczne. Przeszłość może i powinna być obiektem badań, a nie decyzji podejmowanych przez prawników. Temida postawiona nad Klio – to zły pomysł" - czytamy w liście historyków do premiera.

"To, że Holocaust został wymyślony, zaplanowany i zrealizowany przez Rzeszę Niemiecką jest historyczną prawdą. Kwestia zachowania w czasie II wojny indywidualnych Polaków wobec Żydów, zarówno obywateli Polski, jak i tych spoza Polski, jest odrębną sprawą" - zaznaczają profesorowie. Ich zdaniem sprawy te są mieszane "często raczej przez ignorancję niż przez świadomą manipulację".

"Uważamy, że jedyną efektywną drogą walki z tą ignorancją są badania i edukacja, a nie prawne regulacje. Badania muszą być prowadzone po to, żeby dochodzić do prawdy. Niekiedy prawda może być niewygodna. Z niewygodnymi prawdami trzeba się mierzyć i studiować je w uczciwy sposób. Najlepiej, aby takie badania opierały się na współpracy, w której polscy, żydowscy, a nawet niemieccy historycy mogliby łączyć swoje naukowe wysiłki" - piszą prof. Nowak i Frost. "W istocie Polska ma wspaniałą tradycję prowadzenia takich badań w ostatnich latach" - zauważają, wskazując na powstanie muzeum Polin w Warszawie.

"Nie jest za późno, by sprawę tej nowelizacji przemyśleć jeszcze raz. Prosimy Pana Premiera o wsparcie tej delikatnej misji" - kończą swój list do premiera Morawieckiego profesorowie Andrzej Nowak i Robert I. Frost.