Komisja Knesetu zażąda odwołania ambasador Izraela z Polski

Członkowie wpływowej komisji do spraw zagranicznych i obrony izraelskiego Knesetu będą się domagać od rządu tego kraju, by odwołano z Warszawy ambasador Annę Azari - donosi "Times of Israel".

Aktualizacja: 12.02.2018 11:18 Publikacja: 12.02.2018 10:52

Anna Azari, ambasador Izraela w polsce

Anna Azari, ambasador Izraela w polsce

Foto: Ambasada Izraela w Polsce

Odwołanie ambasador Azari ma być protestem przeciwko uchwaleniu przez polski Sejm nowelizacji ustawy o IPN. Jeden z jej zapisów zakazuje obarczania Polaków współodpowiedzialnością za Holokaust oraz używania sformułowania "polskie obozy śmierci".

Uchwalona ustawa wywołała oburzenie w wielu krajach. Przeciwko nowemu prawu opowiedziały się Stany Zjednoczone, Włochy i Francja, bardzo zaognione są stosunki dyplomatyczne z Izraelem.

Członkowie komisji spraw zagranicznych i obrony w Knesecie przygotowują uchwałę, w której zażądają, by rząd w Tel Awiwie odwołał z Warszawy ambasador Annę Azari.

Pomysłodawcą tego wniosku jest członkini tej  komisji, prawniczka i polityk Ayelet Nahmias-Verbin z Unii Syjonistycznej, która uzyskała już poparcie zarówno opozycji, jak i partii koalicyjnych, w tym ugrupowań Żydowski Dom, Nasz Dom Izrael i My Wszyscy.

Nahmias-Verbin potwierdziła, że wewnątrz komisji trwa jeszcze debata w tej sprawie, ale decyzja już zapadła i rząd zostanie oficjalnie wezwany do odwołania Anny Azari.

Jedną z osób, która jest przeciwna odwołaniu, jest inny członek wspomnianej komisji, Ofer Shelah z ugrupowania Jest Przyszłość. Jego zdaniem odwołania ambasador z Polski nie przyczyni się do rozwiązania problemu.

- To prawo jest haniebne i nie da się go wytłumaczyć, ale musimy patrzeć w przyszłość. Izrael wyraził swój sprzeciw i nadal musi to robić - stwierdził Shelah.

Żyjący w Izraelu Żydzi ocaleni z Holokaustu obawiają się, że uchwalone w Polsce prawo pozwoli na wybielanie roli, jaką niektórzy Polacy odegrali w zabijaniu Żydów podczas II wojny światowej - pisze "Times of Israel".

Izraelskie MSZ, pisze dziennik, już ostrzegło rząd w  Warszawie, że nie ma sensu przyjazd delegacji z Polski na rozmowy, jeśli rząd Mateusza Morawieckiego nie jest gotowy na zmianę kontrowersyjnych przepisów.

Odwołanie ambasador Azari ma być protestem przeciwko uchwaleniu przez polski Sejm nowelizacji ustawy o IPN. Jeden z jej zapisów zakazuje obarczania Polaków współodpowiedzialnością za Holokaust oraz używania sformułowania "polskie obozy śmierci".

Uchwalona ustawa wywołała oburzenie w wielu krajach. Przeciwko nowemu prawu opowiedziały się Stany Zjednoczone, Włochy i Francja, bardzo zaognione są stosunki dyplomatyczne z Izraelem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?