Mateusz Kijowski szuka na siebie pomysłów

Niedawny lider Komitetu Obrony Demokracji i szef okręgu mazowieckiego stowarzyszenia odchodzi z organizacji.

Aktualizacja: 27.07.2017 09:17 Publikacja: 26.07.2017 19:58

Mateusz Kijowski szuka na siebie pomysłów

Foto: rp.pl

„Kiedy rezygnowałem z kandydowania na funkcję Przewodniczącego Zarządu Głównego Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji, podałem bardzo konkretne argumenty. Nie mogłem odpowiadać za nierzetelne i niepełne sprawozdanie finansowe Stowarzyszenia za rok 2016. Nie chcę dłużej firmować publicznej aktywności tego Stowarzyszenia" – zaczyna wpis na blogu Mateusz Kijowski.

Co to oznacza? – Argumentował to tym, że sprawozdanie finansowe jest niepełne, bo nie wpisano w nim 2 mln zł od Komitetu Społecznego KOD. Nie można było ich ująć, bo takich darowizn nie było – przekonuje nas Krzysztof Łoziński, obecny przewodniczący.

We wpisie na blogu Mateusz Kijowski twierdzi także, że KOD został zawłaszczony, dzieli ludzi na sorty. – To jest niepoważne. Preferował jednoosobowe zarządzanie, sam chciał decydować, a ja unikam jak ognia podejmowania w ten sposób decyzji – komentuje Łoziński. – Uważam, że dobrze, że odchodzi. Proponowałem mu to już w styczniu.

O swojej rezygnacji Kijowski poinformował zarząd w środę e-mailem. Solidarnie z nim odeszły też inne osoby. – Tłumów nie ma. Rezygnację przysłało ok. 50 osób, głównie z Warszawy – mówi Bartosz Sierpniowski, członek zarządu przyjmujący zgłoszenia. Mazowiecki oddział liczy ok. 2 tys. osób.

Czarę goryczy miały przelać kulisy organizacji protestów, wywołanych zapowiadaną reformą sądownictwa. KOD Mazowsze miał być ignorowany, choć deklarował wsparcie manifestacji przed Sejmem. Ponadto Odnowa (stowarzyszenie działającego poza strukturami KOD, które stworzyli ludzie kojarzeni z Kijowskim) nie akceptuje pozostania w organizacji, w której większość energii idzie na wewnętrzne spory, a lwia część budżetu na pensje dla członków zarządu i inne cele pozastatutowe. „Nie chcemy być dłużej kojarzeni z działaniami, wypowiedziami i kłamstwami Łozińskiego, Filiks, Marciniaka i Szumełdy".

– Mówienie, że to jest istotna część budżetu, jest śmieszne. W stosunku do niego to są niewielkie kwoty – ripostuje Łoziński. Wylicza, że tylko czterech członków zarządu pobiera pensje – między 2,1 a 2,6 tys. zł – podczas gdy organizacja jednego marszu to koszt ok. 30 tys. zł.

Kijowski zapewnia jednak, że to nie koniec jego działalności. Tym bardziej, że ostatnie protesty obywateli przeciwko reformie sądownictwa pokazały, że ludzie chętnie się angażują.

„Być może to też ostatnia szansa, żeby wrócić do relacji z czasu, zanim KOD został podzielony kłamstwami i donosami. Do tej współpracy i do tej wspólnoty. Do szczerości i do otwartości. W końcu to podstawowe wartości, które pozwalały na wspólną walkę o wspólne dobro, kiedy zaczynaliśmy" – nie oszczędza współpracowników Kijowski.

Czytając komentarze pod tym wpisem, trudno jednak znaleźć słowa otuchy. Są głosy, że były lider zaszkodził sprawie swoim uporem, jak również że jego odejście to teraz szansa dla KOD. „O rok za późno. Mogłeś być drugim Wałęsą, a zostałeś drugim Kurskim. Przykre" – pisze jeden z internautów.

Według naszych informacji Kijowski ogłosi nowy pomysł na siebie w ciągu najbliższego tygodnia. Na razie pewne jest, że będzie musiał odpowiadać na zarzuty poświadczenia nieprawdy i przywłaszczenia 121 tys. zł, które postawiła mu – i byłemu skarbnikowi KOD Piotrowi Ch. – Prokuratura Okręgowa w Świdnicy.

„Kiedy rezygnowałem z kandydowania na funkcję Przewodniczącego Zarządu Głównego Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji, podałem bardzo konkretne argumenty. Nie mogłem odpowiadać za nierzetelne i niepełne sprawozdanie finansowe Stowarzyszenia za rok 2016. Nie chcę dłużej firmować publicznej aktywności tego Stowarzyszenia" – zaczyna wpis na blogu Mateusz Kijowski.

Co to oznacza? – Argumentował to tym, że sprawozdanie finansowe jest niepełne, bo nie wpisano w nim 2 mln zł od Komitetu Społecznego KOD. Nie można było ich ująć, bo takich darowizn nie było – przekonuje nas Krzysztof Łoziński, obecny przewodniczący.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej