Lider KOD Krzysztof Łoziński: Manifestacje się przejadły, będą inne działania

- Manifestacje się trochę przejadły, nie będą główną formą działania. Jest dużo inicjatyw lokalnych, nawet w małych miasteczkach czy wsiach coś się dzieje - mówił Krzysztof Łoziński, nowy przewodniczący Komitetu Obrony Demokracji. - Na dole jest dobrze, lepiej niż było kiedykolwiek. Źle jest na górze, ale to wyprostujemy - dodawał.

Aktualizacja: 30.05.2017 11:40 Publikacja: 30.05.2017 10:24

Krzysztof Łoziński, przewodniczący Komitetu Obrony Demokracji

Krzysztof Łoziński, przewodniczący Komitetu Obrony Demokracji

Foto: tv.rp.pl

- Pogłoski o naszej śmierci są przedwczesne - mówił nowy lider Komitetu. - Odbudujemy wiarygodność i całą resztę. Zdaję sobie sprawę, że dobrą opinię łatwo stracić, a znacznie trudniej odbudować.

Gość Jacka Nizinkiewicza mówił, że jeśli Mateusz Kijowski będzie chciał współpracować to nie widzi ku temu przeszkód. - Kijowski jest szefem mazowieckich struktur, został wybrany przez członków i nie można tego wyboru kwestionować - komentował Łoziński.

Nad sprawą faktur, które Kijowski wystawiał KOD, a z których usługi nie były realizowane ma się pochylić Sąd Koleżeński KOD. - Sąd Koleżeński dopiero został wybrany, musi się ukonstytuować, to będzie jego decyzja - powiedział Łoziński.

Dodał, że tuż po wybuchu afery fakturowej namawiał Kijowskiego do zniknięcia z pierwszej linii. - Ja już w styczniu apelowałem. Nie chodziło o zniszczenie go, tylko o usunięcie się przez niego w cień - mówił lider KOD.

- Na dzisiaj jest taka sytuacja, że wczoraj Mateusz opublikował koncyliacyjny wpis, że zostaje i działamy dalej - mówił Łoziński. Dodał, że nie wie co będzie w przyszłości.

Łoziński chwalił Komitet za to, że uporał się z bałaganem finansowym. - Jest wyczyszczony ten bałagan, jeśli chodzi o sprawy biurowe. Nie ma w tej chwili możliwości żeby ktoś coś wypłacił bez wiedzy, potrzebne są dwa podpisy - powiedział gość.

Co dalej z KOD? - Manifestacje się trochę przejadły, nie będą główną formą działania. Jest dużo inicjatyw lokalnych, nawet w małych miasteczkach czy wsiach coś się dzieje - mówił Łoziński. - Na dole jest dobrze, lepiej niż było kiedykolwiek. Źle jest na górze, ale to wyprostujemy - dodał.

Łoziński mówił o planach wypłacania pensji dla członków zarządu KOD. - Jeśli ktoś wykonuje pracę, a nie jest wolontariuszem, albo nie jest zatrudniony, to zachodzi obawa, że pracuje na czarno.

Lider KOD został zapytany o wprowadzenie przez rząd opłaty abonamentowej. Zapewnił, że nie ogląda Telewizji Publicznej. - Nie będę płacił abonamentu, uważam, że to jest chamstwo - zakończył Łoziński.

- Pogłoski o naszej śmierci są przedwczesne - mówił nowy lider Komitetu. - Odbudujemy wiarygodność i całą resztę. Zdaję sobie sprawę, że dobrą opinię łatwo stracić, a znacznie trudniej odbudować.

Gość Jacka Nizinkiewicza mówił, że jeśli Mateusz Kijowski będzie chciał współpracować to nie widzi ku temu przeszkód. - Kijowski jest szefem mazowieckich struktur, został wybrany przez członków i nie można tego wyboru kwestionować - komentował Łoziński.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej