Działacze KOD zaatakowani na pogrzebie. Jarosław Gowin: KOD chciał wywołać awanturę

Jarosław Gowin uważa, że pojawienie się działaczy Komitetu Obrony Demokracji na pogrzebie "Inki" i "Zagończyka" miało na celu wywołanie awantury

Aktualizacja: 31.08.2016 21:51 Publikacja: 31.08.2016 21:21

Jarosław Gowin

Jarosław Gowin

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Szef MSWiA Mariusz Błaszczak ocenił, że intencją działaczy KOD-u było zakłócenie uroczystości pogrzebowych "Inki" i "Zagończyka".

Wicepremier Jarosław Gowin ocenił, że funkcjonariusze zachowali się poprawnie, broniąc manifestujących działaczy KOD przed agresją ze strony garstki ONR-owców.

Minister szkolnictwa wyższego poparł opinię Mariusza Błaszczaka. - Mateusz Kijowski mówi, że przyszli się modlić za zamordowanych. Jeszcze niedawno twierdził, że od lat nie był w kościele. Nagła potrzeba modlitwy? - pytał w TVN24. Gowin wspomniał również, że przewodniczący regionu pomorskiego KOD Radomir Szumełda to "znany antyklerykał".

Gowin uważa, że zarówno KOD, jak i ONR naruszyli tradycję i obyczaj, wnosząc do kościoła transparenty. 

Wicepremier ocenił, że działacze KOD-u chcieli, by po uroczystościach pogrzebowych wszyscy mówili o przepychankach pod kościołem. 

- Intencją KOD było wywołanie awantury, czyli było prowokacją - powiedział Gowin.

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej