To skok o dwie pozycje – z miejsca dziewiątego w 2015 r. Tak wynika z najnowszego raportu międzynarodowej firmy doradczej Cushman & Wakefield. Jej analitycy przewidują, że w najbliższych sześciu latach sektor outsourcingu będzie rósł w tempie 6 proc. rocznie – głównie dzięki cięciom kosztów przez firmy, a zwłaszcza przez banki. I to jest bardzo dobra wiadomość dla firm mających biura na wynajem. Dla Polski perspektywy są jednak jeszcze lepsze.
Z Azji do Polski
Bolesław Kołodziejczyk z działu doradztwa i analiz rynkowych w Cushman & Wakefield w Polsce podkreśla, że Polska jest największym rynkiem BPO w Europie Środkowo-Wschodniej.
– Firmy outsourcingowe ulokowały się u nas w ponad 16 dużych miastach kraju, a sektor ten rozwija się w tempie 20 proc. rocznie od 1995 r. Banki i firmy świadczące usługi profesjonalne, które wcześniej przenosiły funkcje tzw. back office do Azji, dziś są zainteresowane relokacją bardziej złożonych usług finansowych i prawnych do Polski – zapewnia Bolesław Kołodziejczyk.
Do głównych czynników zachęcających inwestorów do przeprowadzek zalicza wspólną strefę czasową z wieloma stolicami europejskimi, członkostwo w UE i praktyki biznesowe podobne do obowiązujących w Europie Zachodniej. – Ponadto w Polsce obowiązują wszystkie przepisy unijne dotyczące praw autorskich i własności intelektualnej oraz przestrzegane są standardy amerykańskie w zakresie bezpieczeństwa danych i ochrony własności intelektualnej – dodaje Bolesław Kołodziejczyk.
Eksperci C&W zwracają też uwagę, że na korzyść Polski przemawia również dobrze rozwinięty rynek nowoczesnych biur, który na koniec roku – dla dziewięciu największych rynków w kraju – liczył blisko 9 mln mkw.