W wypadku kar administracyjnych nie ma bowiem taryfy ulgowej.
Inwestor może zapłacić karę za przedwczesne rozpoczęcie działalności w nowo wybudowanym obiekcie nawet po wielu latach.
Przekonali się o tym właściciele sieci piekarni. Postanowili całkowicie legalnie wybudować sklep obok jednej ze swoich piekarń. Kiedy inwestycja była na finiszu, na budowie zjawił się powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Miał przeprowadzić kontrolę przed wydaniem pozwolenia na użytkowanie. Okazało się, że ze sklepem wszystko jest w porządku, ale z budynkiem piekarni – już nie. Właściciele firmy piekarniczej nie mają pozwolenia na użytkowanie piekarni. Co ciekawe, działała ona bez pozwolenia na użytkowanie przez wiele lat i nikt tego nie zauważył.
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nałożył więc na właścicieli firmy piekarniczej karę w wysokości 75 tys. zł.
Nadzór budowlany ma bowiem prawo nałożyć wysokie kary na inwestora, który zaczął korzystać z budynku, choć nie dopełnił wymogów formalnych. Sankcję wylicza się na podstawie wzoru z art. 59f prawa budowlanego. Stawkę 500 zł mnoży się przez 10 oraz odpowiedni współczynnik: kategorii obiektu i jego wielkości (zawiera je załącznik do prawa budowlanego). Płacić musi ten, kto nie dopełnił formalności.